Już o tym kiedyś pisałem. Ja w ogóle nie widzę tutaj jednolitego środowiska.
Ale w tym Pan ma rację, że jak się chce innych pouczać, toby warto było od siebie zacząć.
A, że kwiat nauki polskiej boi się rozliczeń, to oczywista jest oczywistość.Wystarczyło popatrzeć jakiego ogniopióru dostali co poniektórzy, kiedy w ubiegłym roku ogłoszono powszechną lustrację. Potem ustawę zmieniono i lustracja objęła zaledwie kilka procent tego środowiska (jeśli uznamy, że takowe istnieje, choćby jako demograficznie wyodrębnialna populacja).
Panie Oszuście,
ja bym nie uogólniał.
Już o tym kiedyś pisałem. Ja w ogóle nie widzę tutaj jednolitego środowiska.
Ale w tym Pan ma rację, że jak się chce innych pouczać, toby warto było od siebie zacząć.
A, że kwiat nauki polskiej boi się rozliczeń, to oczywista jest oczywistość.Wystarczyło popatrzeć jakiego ogniopióru dostali co poniektórzy, kiedy w ubiegłym roku ogłoszono powszechną lustrację. Potem ustawę zmieniono i lustracja objęła zaledwie kilka procent tego środowiska (jeśli uznamy, że takowe istnieje, choćby jako demograficznie wyodrębnialna populacja).
Pozdrawiam serdecznie
yayco -- 09.10.2008 - 18:25