Pierwsza jest taka, że stanąłem, jak najbardziej i nie zamierzam się tego wstydzić. Tak jak nie wstydzę się, że kiedyś stnąlem po stronie Odysa, choć go nie znam wcale. I byłbym świnia wobec niego, gdybym się wstydził.
Druga jest taka,że ja mam bardzo grubą skórę. I jeżeli się komuś udaje mnie obrazić, to powinien być dumny. Jeżeli ktoś potrafi być dumny z tego, że obraża innych.
A trzecia jest taka, że jeśli trzeba pisać takie komentarze jak ten Pani, to ja się zastanawiam czy w ogóle warto pisać. Przecież to bez sensu jest. Kilku osób, dokładnie wiadomo których, nie musi Pani o niczym przekonywać. Innych Pani nie przekona, bo nie.
Pani Gretchen,
mam trzy uwagi tylko.
Pierwsza jest taka, że stanąłem, jak najbardziej i nie zamierzam się tego wstydzić. Tak jak nie wstydzę się, że kiedyś stnąlem po stronie Odysa, choć go nie znam wcale. I byłbym świnia wobec niego, gdybym się wstydził.
Druga jest taka,że ja mam bardzo grubą skórę. I jeżeli się komuś udaje mnie obrazić, to powinien być dumny. Jeżeli ktoś potrafi być dumny z tego, że obraża innych.
A trzecia jest taka, że jeśli trzeba pisać takie komentarze jak ten Pani, to ja się zastanawiam czy w ogóle warto pisać. Przecież to bez sensu jest. Kilku osób, dokładnie wiadomo których, nie musi Pani o niczym przekonywać. Innych Pani nie przekona, bo nie.
Dobranoc, Pani Gretchen
yayco -- 09.10.2008 - 23:20