proszę wybaczyć nieoczekiwane pojawienie, raczej spontaniczne, ale chciałbym złożyć Panu wyrazy poparcia i uznania za tę notkę. Napisał Pan o rzeczy tak pierwotnej i elementarnej, że byłoby dobrze, gdyby Pan wiedział, że na świecie są inni ludzie, którzy myślą podobnie, i jakby co – potwierdzą logikę Pana wywodu. Wspomniana “rzecz” jest na tyle pierwotna i elementarna, że pisanie o niej niekiedy trudno wybaczyć. Raz jeszcze – szacunek.
referent Bulzacki
PS. Wspomniał Pan o wystawie na “moim” Wydziale, rzeczywiście starszym od Uniwersytetu, która jest kroplą w morzu potrzeb. Gdybym był optymistą, powiedziałbym – dobre i to, ale nie jestem optymistą. Pozdrawiam.
-->Yayco
Panie Yayco,
proszę wybaczyć nieoczekiwane pojawienie, raczej spontaniczne, ale chciałbym złożyć Panu wyrazy poparcia i uznania za tę notkę. Napisał Pan o rzeczy tak pierwotnej i elementarnej, że byłoby dobrze, gdyby Pan wiedział, że na świecie są inni ludzie, którzy myślą podobnie, i jakby co – potwierdzą logikę Pana wywodu. Wspomniana “rzecz” jest na tyle pierwotna i elementarna, że pisanie o niej niekiedy trudno wybaczyć. Raz jeszcze – szacunek.
referent Bulzacki
PS. Wspomniał Pan o wystawie na “moim” Wydziale, rzeczywiście starszym od Uniwersytetu, która jest kroplą w morzu potrzeb. Gdybym był optymistą, powiedziałbym – dobre i to, ale nie jestem optymistą. Pozdrawiam.
referent Bulzacki -- 09.10.2008 - 20:02