czy mógłby mi Pan wytłumaczyć, w jaki sposób ja dewastuję swój własny tekst?
Czy ma Pan na myśli to, że staram się spokojnie odpowiadać na to co Pani Delilah pisze?
Mogła napisać gdzie indziej, ale nie moją rolą jest podpowiadanie jej, gdzie ma pisać. Nawet taki manipulator jak ja nie może się do tego posunąc, tym bardziej, że zaszkodziłoby to mojemu wizerunkowi.
Ja odpowiadam, skoro się ktoś do mnie zwraca. Czy widzi Pan w tym coś złego?
Jeśli Panu się temat podoba, to proszę na ten temat napisać własny tekst i zadbać, aby nikt go Panu nie zdemolował.
Panie Sergiuszu,
czy mógłby mi Pan wytłumaczyć, w jaki sposób ja dewastuję swój własny tekst?
Czy ma Pan na myśli to, że staram się spokojnie odpowiadać na to co Pani Delilah pisze?
Mogła napisać gdzie indziej, ale nie moją rolą jest podpowiadanie jej, gdzie ma pisać. Nawet taki manipulator jak ja nie może się do tego posunąc, tym bardziej, że zaszkodziłoby to mojemu wizerunkowi.
Ja odpowiadam, skoro się ktoś do mnie zwraca. Czy widzi Pan w tym coś złego?
Jeśli Panu się temat podoba, to proszę na ten temat napisać własny tekst i zadbać, aby nikt go Panu nie zdemolował.
Pozdrawiam
yayco -- 10.10.2008 - 16:03