Pana beczka – Pana zasady. Będę więc pisał od siebie, bez przyprawianych rogow. Czekam wiec na historię.
I spodziewalem się jednak trochę wiecej notek beczkowych. Wpadam bowiem do beczki takze po wskazanie przez Pana co ciekawszych wpisów. Bo ma Pan z tej beczki bardzo spostrzegawcze oko. Chocby wpis Pani Gretchen.
Już nie truje.
pozdrawiam
ps – jednak truje. bedzie klopot, jak Pan wylezie z beczki, a my bedziemy jej nadal szukac. pewnie skonczy sie tak, ze beczke bedzie musiał PAn pozostawic jako trwaly element fundamentu txt. czego sobie i innym zycze.
Panie Yayco Szanowny
Pana beczka – Pana zasady. Będę więc pisał od siebie, bez przyprawianych rogow. Czekam wiec na historię.
I spodziewalem się jednak trochę wiecej notek beczkowych. Wpadam bowiem do beczki takze po wskazanie przez Pana co ciekawszych wpisów. Bo ma Pan z tej beczki bardzo spostrzegawcze oko. Chocby wpis Pani Gretchen.
Już nie truje.
pozdrawiam
ps – jednak truje. bedzie klopot, jak Pan wylezie z beczki, a my bedziemy jej nadal szukac. pewnie skonczy sie tak, ze beczke bedzie musiał PAn pozostawic jako trwaly element fundamentu txt. czego sobie i innym zycze.
Griszeq -- 10.03.2008 - 11:19