wielokroć pisałem,że o USA to ja odmawiam. Tam jest podział władzy i kompetencji, którego nigdzie w Europie nie ma i i nie będzie.
Chyba, że Pan jakąś nową niepodlelość wymyślisz. Ale to wtedy proszę się udawać do Pana Nicponia, nie do mnie. Mnie wystarczy posiadanie łatwo odnawialnej wizy amerykańskiej, z czym nie mam kłopotu jakoś, bo częściej wizę dostaję, niż za ocean uczęszczam…
Z kolegami w karty nie rżnę, choć faktycznie przyszła mi taka myśl do głowy, przy tej ankiecie, że Konstytucji jeden facet nie napisze. Ja takiego nie znam, choć znam, lepiej lub gorzej, wszystkich krupniejszych konstytucjonalistów z Warszawy i okolic.
Pan mnie za język niepotrzebnie ciągniesz, bo ja w paru sprawach zdanie mam, a w innych wcale, bo się nie znam. Nie chcę być jak pewien słynny konstytucjonalista, co się szczycił, że fragment o wojsku napisał, a we wojsku, dla stanu swojego zdrowotnego, nigdy nie był.
Panie Igło,
wielokroć pisałem,że o USA to ja odmawiam. Tam jest podział władzy i kompetencji, którego nigdzie w Europie nie ma i i nie będzie.
Chyba, że Pan jakąś nową niepodlelość wymyślisz. Ale to wtedy proszę się udawać do Pana Nicponia, nie do mnie. Mnie wystarczy posiadanie łatwo odnawialnej wizy amerykańskiej, z czym nie mam kłopotu jakoś, bo częściej wizę dostaję, niż za ocean uczęszczam…
Z kolegami w karty nie rżnę, choć faktycznie przyszła mi taka myśl do głowy, przy tej ankiecie, że Konstytucji jeden facet nie napisze. Ja takiego nie znam, choć znam, lepiej lub gorzej, wszystkich krupniejszych konstytucjonalistów z Warszawy i okolic.
Pan mnie za język niepotrzebnie ciągniesz, bo ja w paru sprawach zdanie mam, a w innych wcale, bo się nie znam. Nie chcę być jak pewien słynny konstytucjonalista, co się szczycił, że fragment o wojsku napisał, a we wojsku, dla stanu swojego zdrowotnego, nigdy nie był.
yayco -- 10.03.2008 - 13:05