W związku z tematem dzisiejszej debaty, pozwolę sobie ujawnić przysłowie, o którym wspominałem wczoraj.
Brzmi ono: Z jedną dupą na dwa targi. Przepraszam osoby wrażliwe. Nic się nie poradzi na mądrość ludową. Na dziennikarzy też.
Kobietom zaś czepliwym, powiem, że beczka nie świadczy usług dla ludności. To raz.
Trudno też, nawet jak chce się pomóc, coś powtórzyć komuś, kto nie zagląda. To dwa.
A na pamięć to jest Bilobil. Albo rzodkiewki. To trzy.
Idę w tę wiosnę. Będę kichał i prychał. Paskudna pora…
Notka 27
W związku z tematem dzisiejszej debaty, pozwolę sobie ujawnić przysłowie, o którym wspominałem wczoraj.
Brzmi ono: Z jedną dupą na dwa targi. Przepraszam osoby wrażliwe. Nic się nie poradzi na mądrość ludową. Na dziennikarzy też.
Kobietom zaś czepliwym, powiem, że beczka nie świadczy usług dla ludności. To raz.
Trudno też, nawet jak chce się pomóc, coś powtórzyć komuś, kto nie zagląda. To dwa.
A na pamięć to jest Bilobil. Albo rzodkiewki. To trzy.
Idę w tę wiosnę. Będę kichał i prychał. Paskudna pora…
yayco -- 11.03.2008 - 13:18