Jestem pod dużym wrażeniem. Pański komentarz godny jest tyrad samego Robespierre’a! :D
Proszę Pana, wolno Panu wierzyć w co tylko Pan sobie wymyśli. Również w absolutną rzetelność badań przygotowywanych przez naukowców zatrudnionych przez najróżniejszych producentów i wydawanych na ich podstawie opinii różnych instytucji, których budżety w większej części zależą od opłat i “darowizn” producentów, których produkty te instytucje zatwierdzają jako bezpieczne.
(Dlaczego zaś zabrania się orzekania sędziom we własnych sprawach to już doprawdy nie wiem. Najwyższy czas to zmienić. :D)
Wolno być Panu ślepym na sprzeczności w opiniach tych instytucji wydawanych w zależności od okoliczności (o tym też jest mój tekst).
Wolno Panu nie widzieć manipulacji danymi statystycznymi (jak w przypadku eliminacji chorób dzięki szczepionkom).
Wolno Panu wierzyć, że wszystkie dodatki do żywności są bezpieczne, żaden plastik nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, a fale EMF są dla organizmu ludzkiego najbezpieczniejsze na świecie.
Wolno Panu wierzyć we wszystko!, odrzucając przy okazji każde zdanie przeciwne a’piori. :D
Zasadnicza różnica między nami polega na tym, że ja nie zasklepiłam się “w poglądach jedynie słusznych” i dlatego śledzę z uwagą badania tych, którzy znajdują się po drugiej stronie barykady.
I wie Pan co? Ta różnica mnie cieszy niezmiernie. Wzdrygam się na samą myśl, że mogłoby jej nie być.
Panie Zbigniewie
Jestem pod dużym wrażeniem. Pański komentarz godny jest tyrad samego Robespierre’a! :D
Proszę Pana, wolno Panu wierzyć w co tylko Pan sobie wymyśli. Również w absolutną rzetelność badań przygotowywanych przez naukowców zatrudnionych przez najróżniejszych producentów i wydawanych na ich podstawie opinii różnych instytucji, których budżety w większej części zależą od opłat i “darowizn” producentów, których produkty te instytucje zatwierdzają jako bezpieczne.
(Dlaczego zaś zabrania się orzekania sędziom we własnych sprawach to już doprawdy nie wiem. Najwyższy czas to zmienić. :D)
Wolno być Panu ślepym na sprzeczności w opiniach tych instytucji wydawanych w zależności od okoliczności (o tym też jest mój tekst).
Wolno Panu nie widzieć manipulacji danymi statystycznymi (jak w przypadku eliminacji chorób dzięki szczepionkom).
Wolno Panu wierzyć, że wszystkie dodatki do żywności są bezpieczne, żaden plastik nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, a fale EMF są dla organizmu ludzkiego najbezpieczniejsze na świecie.
Wolno Panu wierzyć we wszystko!, odrzucając przy okazji każde zdanie przeciwne a’piori. :D
Zasadnicza różnica między nami polega na tym, że ja nie zasklepiłam się “w poglądach jedynie słusznych” i dlatego śledzę z uwagą badania tych, którzy znajdują się po drugiej stronie barykady.
I wie Pan co? Ta różnica mnie cieszy niezmiernie. Wzdrygam się na samą myśl, że mogłoby jej nie być.
Pzdr.
Magia -- 17.11.2009 - 13:50