Nie będę dłużej tolerować zarzucania mi kłamstw i manipulacji, których jest Pan autorem.
Ziggi
Magia jest bystra i oczytana, ale jest niesłychaną manipulantką i moją tu rolą jest pokazanie stosowanych przez nią manipulacji. Nie jest to łatwe, bo ona nie trzyma się jednego tematu, ale skacze: jak nie skwalen, to aluminium. Jak nie aluminium, to rtęć, jak nie rtęć, to szczepienia w ogóle, jak nie spisek firm, to rządów, jak nie rządów, to wojska, jak nie wojska, to lekarzy…
Jedynymi półprawdziwymi stwierdzeniami w tym steku kłamstw jest to, że to ja pierwsza napisałam o skwalenie, bo stanowi on składnik dwóch szczepionek przeciwko „świńskiej grypie“. Trzymałam się więc tematu! Napisałam też, ale dopiero po Pańskim idiotycznym komentarzu o spiskach, że Tautenberger pracował w wojskowym laboratorium.
Czy pozostałe zarzuty są prawdziwe?
Aluminium? Proszę bardzo:
Ziggi
Widzi Pani – parę linijek dalej na pani liście jest ta praca:
O znamiennym tytule:
Aluminum adjuvant linked to Gulf War illness induces motor neuron death in mice
Tymczasem wodorotlenek i fosforan glinu są najdłużej znanymi adiuwantami, stosowanymi powszechnie już od lat 30-tych…
Dr Johnson na s. 198 protokolu: “Ten zwiazek sklania mnie do zalecenia, zeby niemowlat w wieku do 2 lat nie szczepic szczepionkami z Thimerosalem, jesli istnieje odpowiedni preparat zastepczy.
Dalej nastąpiły już kompletne absurdy, że niby to ja pierwsza poruszyłam temat timerosalu, bo przecież w komentarzu do Jackmala napisałam, że mój tekst jest w większości oparty na materiałach EMEA.
Magia
Proszę zważać na słowa, bo znowu wytnę Pański komentarz.
Nigdzie wcześniej nie pisałam o stanowisku EMEA w sprawie timerosalu.
Gdzie tu sens i logika?! Ależ jest! – nazywa się Logika Panazbigniewowa.
Ta sama logika nakazuje panu Szczęsnemu twierdzić, że
Ziggi
Magia nie weryfikuje swoich źródeł, tylko dorzuca następne i następne. Nigdy nie udało mi się dotąd wyegzekwować od niej podania konkretnych dowodów na przytaczane przez nią rzekome kłamstwa, fałszerstwa, korupcjię czy manipulacjię ! Dla niej profesor, który ma wybitne publikacje cytowane na całym świecie jest całkowicie niewiarygodny tylko dlatego, że pracuje dla wojska lub korporacji, ale prawnik bojówki ekologicznej jest osobą godną najwyższego zaufania…
Badania, do których ja się odwołuję są niemiarodajne, nierzetelne oraz wątpliwe. Oczywiście te, które podaje pan Szczęsny są jedynie słusznymi. No, przecież muszą być takimi skoro wspierają stanowisko pana Szczęsnego. Proste?
Nie inaczej jest z listem protestacyjnym PTW skierowanym do prof. Majewskiej. Jest on jak najbardziej wiarygodny, bo pan Szczęsny się z nim zgadza i bredzi dalej, że list ten obala wszystkie tezy z listu prof. Majewskiej, nie sprawdziwszy nawet, że list PTW był pierwszy.
List do wakcynologów jest odpowiedzią prof. Majewskiej na list PTW. Oczywiście jej list nie jest i nie może być wiarygodny, bo prof. Majewska prezentuje poglądy przeciwne do poglądów pana Szczęsnego. Proste?
To samo jest z firmami farmaceutycznymi i ich prawnikami. Wiarygodność najwyższego stopnia! Natomiast prawnik, który na podstawie stenogramów opisuje skandaliczny przebieg pewnego spotkania jest niewiarygodnym “bojówkarzem”. No przecież nie może być inaczej skoro opisuje dziwne machinacje, fałszowanie badań, przyjmowanie “darowizn” przez instytucje, firmy i osoby o najwyższym dla pana Zbigniewa stopniu wiarygodności!
Aż dziw bierze, że tak wykształcona i inteligentna podobno osoba, jak pan Szczęsny, nie zastanowiła się, dlaczego to nikt z opisanych w artykule nie wytoczył żadnego procesu Kennedy’emu? A przecież powodów artykuł dostarczył aż nadto, na czele z zarzutem fałszowania badań, co dla każdego naukowca jest bardzo poważnym oskarżeniem. Tymczasem pan Verstraeten ograniczył się jedynie do napisania artykułu w magazynie “Pediatria”, w którym zaprzeczył oskarżeniom, nazwał zarzuty Kennedy’ego “głupiutkimi” oraz podkreślił, że wielkim etykiem jest. I tyle! http://pediatrics.aappublications.org/cgi/content/full/113/4/932
O tak! Magia wcale nie przedstawiła dowodów na konflikt interesów, w przypadkach o których pisała w komentarzach. Wcale nie podała linka do strony ESWI, do artykułów Der Spiegel’a i NYT. No nic!
Chce Pan jeszcze więcej “nic”? Bardzo proszę: http://www.naturalnews.com/027451_Dr_Mehmet_Oz_vaccines.html
Jak rozumiem, informacja o panu Nogasie, którą podał Sergiusz, jest też kłamstwem i manipulacją, prawda panie Szczęsny?
To samo odnosi się oczywiście do wypowiedzi (o konfliktach interesów na różnych szczeblach) prof. Majewskiej, która obraca się w tym środowisku od kilkudziesięciu lat, więc nie ma pojęcia o czym mówi, prawda panie Szczęsny?
Lekarze medycyny środowiskowej nie mają prawa, wg pana Szczęsnego, wypowiadać się o szczepionkach, bo są lekarzami medycyny środowiskowej. Znaczy co? Ich dyplomy lekarskie są inne, gorsze od dyplomów innych lekarzy?
(Nota bene sprowadzanie przez pana Szczęsnego medycyny stosującej inne leki niż tylko alopatyczne do homeopatii jest po prostu prymitywne!)
Prof. Majewska – biochemik, neurobiolog i autorka jednej pracy o wakcynologii nie powinna mieć prawa do wypowiadania się o szczepionkach (do prowadzenia badań w tym zakresie też pewnie nie), za to inni biochemicy, ci jedynie słuszni, jak najbardziej.
Jednym zdaniem, biochemik Szczęsny rości sobie prawo do decydowania o tym kto i co może mówić i pisać. Na Mysiej kiedyś pracował? Marzy o powrocie cenzury?
Co ciekawe, identyczne prawo roszczą sobie autorzy listu PTW.
Na zakończenie dodam, że to pan Szczęsny podkreśla z uporem maniaka
jak nie spisek firm, to rządów, jak nie rządów, to wojska, jak nie wojska, to lekarzy…
Ja nie napisałam o tym ani jednego słowa.
Koniec z tymi kłamstwami i przeinaczaniem faktów, panie Szczęsny. Miarka się przebrała.
Nie pozwolę więcej na rzucanie mi w twarz oszczerstw i wypisywanie inwektyw typu
Ziggi
ma Pani w d… naboje
pod moim i innych rozmówców adresem.
Ostrzeżeń i próśb z mojej strony było wiele, bo nie jest to pierwszy raz kiedy wykazał się Pan chamstwem. Wielokrotnie też podejmowałam próby rozmowy z Panem, mając za każdym razem nadzieję, że takie chamskie wybryki nie będą miały już miejsca.
Pan Jerzy ma rację – to był błąd, który więcej się nie powtórzy.
Proszę iść precz! I więcej na ten blog nie wracać.
Do Szczęsnego i o Szczęsnym
Nie będę dłużej tolerować zarzucania mi kłamstw i manipulacji, których jest Pan autorem.
Magia jest bystra i oczytana, ale jest niesłychaną manipulantką i moją tu rolą jest pokazanie stosowanych przez nią manipulacji. Nie jest to łatwe, bo ona nie trzyma się jednego tematu, ale skacze: jak nie skwalen, to aluminium. Jak nie aluminium, to rtęć, jak nie rtęć, to szczepienia w ogóle, jak nie spisek firm, to rządów, jak nie rządów, to wojska, jak nie wojska, to lekarzy…
Jedynymi półprawdziwymi stwierdzeniami w tym steku kłamstw jest to, że to ja pierwsza napisałam o skwalenie, bo stanowi on składnik dwóch szczepionek przeciwko „świńskiej grypie“. Trzymałam się więc tematu! Napisałam też, ale dopiero po Pańskim idiotycznym komentarzu o spiskach, że Tautenberger pracował w wojskowym laboratorium.
Czy pozostałe zarzuty są prawdziwe?
Aluminium? Proszę bardzo:
Widzi Pani – parę linijek dalej na pani liście jest ta praca:
O znamiennym tytule:
Aluminum adjuvant linked to Gulf War illness induces motor neuron death in mice
Tymczasem wodorotlenek i fosforan glinu są najdłużej znanymi adiuwantami, stosowanymi powszechnie już od lat 30-tych…
http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-635938
Ja nawet wcześniej nie zauważyłam tego badania, o czym napisałam Panu w następnym komentarzu tak:
Ale dobrze, że zwrócił Pan moją uwagę na te badania. Tych, odnoszących się do adjuwantów zawierających aluminium jest bardzo mało. Dzięki.
http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-636029
Rtęć? Bardzo proszę:
Cytat z listu prof. Majewskiej:
Dr Johnson na s. 198 protokolu: “Ten zwiazek sklania mnie do zalecenia, zeby niemowlat w wieku do 2 lat nie szczepic szczepionkami z Thimerosalem, jesli istnieje odpowiedni preparat zastepczy.
[edit] http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-636568 [/edit]
Dalej nastąpiły już kompletne absurdy, że niby to ja pierwsza poruszyłam temat timerosalu, bo przecież w komentarzu do Jackmala napisałam, że mój tekst jest w większości oparty na materiałach EMEA.
Proszę zważać na słowa, bo znowu wytnę Pański komentarz.
Nigdzie wcześniej nie pisałam o stanowisku EMEA w sprawie timerosalu.
http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-636702
Na to Szczęsny:
Osiem wpisów wyżej pisze Pani wyraźnie:
“[Panie Jackmalu]Tekst opiera się na oficjalnych dokumentach EMEA, ale to widocznie za mało…”
Źle przeczytałem?
http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-636705
Gdzie tu sens i logika?! Ależ jest! – nazywa się Logika Panazbigniewowa.
Ta sama logika nakazuje panu Szczęsnemu twierdzić, że
Magia nie weryfikuje swoich źródeł, tylko dorzuca następne i następne. Nigdy nie udało mi się dotąd wyegzekwować od niej podania konkretnych dowodów na przytaczane przez nią rzekome kłamstwa, fałszerstwa, korupcjię czy manipulacjię ! Dla niej profesor, który ma wybitne publikacje cytowane na całym świecie jest całkowicie niewiarygodny tylko dlatego, że pracuje dla wojska lub korporacji, ale prawnik bojówki ekologicznej jest osobą godną najwyższego zaufania…
http://tekstowisko.com/goofina/60530.html#comment-636735
Badania, do których ja się odwołuję są niemiarodajne, nierzetelne oraz wątpliwe. Oczywiście te, które podaje pan Szczęsny są jedynie słusznymi. No, przecież muszą być takimi skoro wspierają stanowisko pana Szczęsnego. Proste?
Nie inaczej jest z listem protestacyjnym PTW skierowanym do prof. Majewskiej. Jest on jak najbardziej wiarygodny, bo pan Szczęsny się z nim zgadza i bredzi dalej, że list ten obala wszystkie tezy z listu prof. Majewskiej, nie sprawdziwszy nawet, że list PTW był pierwszy.
List do wakcynologów jest odpowiedzią prof. Majewskiej na list PTW. Oczywiście jej list nie jest i nie może być wiarygodny, bo prof. Majewska prezentuje poglądy przeciwne do poglądów pana Szczęsnego. Proste?
To samo jest z firmami farmaceutycznymi i ich prawnikami. Wiarygodność najwyższego stopnia! Natomiast prawnik, który na podstawie stenogramów opisuje skandaliczny przebieg pewnego spotkania jest niewiarygodnym “bojówkarzem”. No przecież nie może być inaczej skoro opisuje dziwne machinacje, fałszowanie badań, przyjmowanie “darowizn” przez instytucje, firmy i osoby o najwyższym dla pana Zbigniewa stopniu wiarygodności!
Aż dziw bierze, że tak wykształcona i inteligentna podobno osoba, jak pan Szczęsny, nie zastanowiła się, dlaczego to nikt z opisanych w artykule nie wytoczył żadnego procesu Kennedy’emu? A przecież powodów artykuł dostarczył aż nadto, na czele z zarzutem fałszowania badań, co dla każdego naukowca jest bardzo poważnym oskarżeniem. Tymczasem pan Verstraeten ograniczył się jedynie do napisania artykułu w magazynie “Pediatria”, w którym zaprzeczył oskarżeniom, nazwał zarzuty Kennedy’ego “głupiutkimi” oraz podkreślił, że wielkim etykiem jest. I tyle!
http://pediatrics.aappublications.org/cgi/content/full/113/4/932
O tak! Magia wcale nie przedstawiła dowodów na konflikt interesów, w przypadkach o których pisała w komentarzach. Wcale nie podała linka do strony ESWI, do artykułów Der Spiegel’a i NYT. No nic!
Chce Pan jeszcze więcej “nic”? Bardzo proszę:
http://www.naturalnews.com/027451_Dr_Mehmet_Oz_vaccines.html
Jak rozumiem, informacja o panu Nogasie, którą podał Sergiusz, jest też kłamstwem i manipulacją, prawda panie Szczęsny?
To samo odnosi się oczywiście do wypowiedzi (o konfliktach interesów na różnych szczeblach) prof. Majewskiej, która obraca się w tym środowisku od kilkudziesięciu lat, więc nie ma pojęcia o czym mówi, prawda panie Szczęsny?
Lekarze medycyny środowiskowej nie mają prawa, wg pana Szczęsnego, wypowiadać się o szczepionkach, bo są lekarzami medycyny środowiskowej. Znaczy co? Ich dyplomy lekarskie są inne, gorsze od dyplomów innych lekarzy?
(Nota bene sprowadzanie przez pana Szczęsnego medycyny stosującej inne leki niż tylko alopatyczne do homeopatii jest po prostu prymitywne!)
Prof. Majewska – biochemik, neurobiolog i autorka jednej pracy o wakcynologii nie powinna mieć prawa do wypowiadania się o szczepionkach (do prowadzenia badań w tym zakresie też pewnie nie), za to inni biochemicy, ci jedynie słuszni, jak najbardziej.
Jednym zdaniem, biochemik Szczęsny rości sobie prawo do decydowania o tym kto i co może mówić i pisać. Na Mysiej kiedyś pracował? Marzy o powrocie cenzury?
Co ciekawe, identyczne prawo roszczą sobie autorzy listu PTW.
Na zakończenie dodam, że to pan Szczęsny podkreśla z uporem maniaka
jak nie spisek firm, to rządów, jak nie rządów, to wojska, jak nie wojska, to lekarzy…
Ja nie napisałam o tym ani jednego słowa.
Koniec z tymi kłamstwami i przeinaczaniem faktów, panie Szczęsny. Miarka się przebrała.
Nie pozwolę więcej na rzucanie mi w twarz oszczerstw i wypisywanie inwektyw typu
ma Pani w d… naboje
pod moim i innych rozmówców adresem.
Ostrzeżeń i próśb z mojej strony było wiele, bo nie jest to pierwszy raz kiedy wykazał się Pan chamstwem. Wielokrotnie też podejmowałam próby rozmowy z Panem, mając za każdym razem nadzieję, że takie chamskie wybryki nie będą miały już miejsca.
Pan Jerzy ma rację – to był błąd, który więcej się nie powtórzy.
Proszę iść precz! I więcej na ten blog nie wracać.
Magia -- 20.11.2009 - 12:28