“Szacowna Instytucja” – mówi Pan. O! Już padam plackiem na twarz przed szacownością und autorytetem. :)
A skąd Pan wie, że to wirus?
Na podstawie jakiegoś innego dogmatycznego stwierdzenia, jak to przedstawione przez pioniera wirusologii Andre Lwoffa podczas jednego z wykładów w 1957?:
Wirusy należy uważać za wirusy ponieważ wirusy są wirusami.
ROTFL
Jest Pan pewien, że oficjalne “zdjęcie” wirusa A/H1N1, przedstawione przez najwyższe czynniki naukowo-polityczne z CDC i WHO jest prawdziwe? Bo według dr Stefana Lanka to fałszerstwo. A “zdjęcie” nie przedstawia żadnego wirusa tylko liposomy. :D
Itd. Itp.
Ja nie twierdzę, że “zjadłam wszystkie rozumy świata.” Mnie wiele rzeczy przedstawianych odnośnie tej “pandemii” i tego “wirusa” nie pasuje. Dlatego czytam wszystko co wpadnie mi w ręce. Niczego z góry nie odrzucam.
O! np. takie artykuły, autorstwa Lawrence’a Broxmeyer’a, MD z nowojorskiego Instytutu Badań Medycznych:
1) wersja dla laików : Świńska grypa nie jest grypą.
2) wersja dla profesjonalistów: : Bird flu, influenza and 1918: The case for mutant
Avian tuberculosis
Czytam i zastanawiam się. Pamięta Pan co znaczy “zastanawiać się”, “myśleć”? :)
Pan natomiast łyka wszystkie oficjałki, jak gęś kluski.
No, to niech Pan łyka. Na zdrowie.
Panie Szczęsny
“Szacowna Instytucja” – mówi Pan. O! Już padam plackiem na twarz przed szacownością und autorytetem. :)
A skąd Pan wie, że to wirus?
Na podstawie jakiegoś innego dogmatycznego stwierdzenia, jak to przedstawione przez pioniera wirusologii Andre Lwoffa podczas jednego z wykładów w 1957?:
Wirusy należy uważać za wirusy ponieważ wirusy są wirusami.
ROTFL
Jest Pan pewien, że oficjalne “zdjęcie” wirusa A/H1N1, przedstawione przez najwyższe czynniki naukowo-polityczne z CDC i WHO jest prawdziwe? Bo według dr Stefana Lanka to fałszerstwo. A “zdjęcie” nie przedstawia żadnego wirusa tylko liposomy. :D
Itd. Itp.
Ja nie twierdzę, że “zjadłam wszystkie rozumy świata.” Mnie wiele rzeczy przedstawianych odnośnie tej “pandemii” i tego “wirusa” nie pasuje. Dlatego czytam wszystko co wpadnie mi w ręce. Niczego z góry nie odrzucam.
O! np. takie artykuły, autorstwa Lawrence’a Broxmeyer’a, MD z nowojorskiego Instytutu Badań Medycznych:
1) wersja dla laików : Świńska grypa nie jest grypą.
2) wersja dla profesjonalistów: : Bird flu, influenza and 1918: The case for mutant
Avian tuberculosis
Czytam i zastanawiam się. Pamięta Pan co znaczy “zastanawiać się”, “myśleć”? :)
Pan natomiast łyka wszystkie oficjałki, jak gęś kluski.
Magia -- 18.11.2009 - 13:46No, to niech Pan łyka. Na zdrowie.