nie tylko w przypadku Rydzyka. To co Poldkowi wypisujesz czasami to jest jakiś mudżahedinizm czystej wody. I to z tych lewackich mudżahenidizmów. Czyli najbardziej plugawy.
Obrona konieczna jak najbardziej. A Rydzyk mi ani brat ani swat. Natomiast byłbym wdzięczny, gdybyś mi kiedyś napisał czarno na białym (bez gołosłowia, bez ściemniania i pójścia na skróty)- dlaczego ty uważasz Rydzyka za zdrajcę? I skąd w tobie taka na tego klechę ciętośc? Bo wiesz, jak ja sie tak popatrze mna tę naszą Polskę i na indywidua, które nia zarządzają, to Rydzyk przy tych sukinsynach jest mały zuczek nie warto uwagi. Większe misie nam tu robią kęsim i to realnie. Więc pytam- skąd te twoje na Rydzyka nerwy?
I ponawiam prośbę, Igła, tym razem bez bełkotu (czyli nieumotywowanych, bezsensownych ciągów wyrazów) tylko konkretnie napisz. Bo sam twój “czuj” jest mało przekonujący. Więcej- ma zerową wartość poznawczą.
Igła
nie tylko w przypadku Rydzyka. To co Poldkowi wypisujesz czasami to jest jakiś mudżahedinizm czystej wody. I to z tych lewackich mudżahenidizmów. Czyli najbardziej plugawy.
Obrona konieczna jak najbardziej. A Rydzyk mi ani brat ani swat. Natomiast byłbym wdzięczny, gdybyś mi kiedyś napisał czarno na białym (bez gołosłowia, bez ściemniania i pójścia na skróty)- dlaczego ty uważasz Rydzyka za zdrajcę? I skąd w tobie taka na tego klechę ciętośc? Bo wiesz, jak ja sie tak popatrze mna tę naszą Polskę i na indywidua, które nia zarządzają, to Rydzyk przy tych sukinsynach jest mały zuczek nie warto uwagi. Większe misie nam tu robią kęsim i to realnie. Więc pytam- skąd te twoje na Rydzyka nerwy?
I ponawiam prośbę, Igła, tym razem bez bełkotu (czyli nieumotywowanych, bezsensownych ciągów wyrazów) tylko konkretnie napisz. Bo sam twój “czuj” jest mało przekonujący. Więcej- ma zerową wartość poznawczą.
Pzdr
Artur M. Nicpoń -- 07.04.2008 - 14:35