po pierwsze. nie podales jednoznacznych opracowan naukowych, tylko przedstawiles opinie paru lekarzy. gdyby byly jednoznacznie udokumentowane naukowo, nie byloby sporu społecznego. ale jest. no chyba, ze go nie zauwazasz. nie mam zamiaru grzebac po necie i wklejac Ci odmiennych opinii – bo uwazam, ze sam możesz je sobie znalezc, a w dodatku uważam że i tak nie beda mialy dla Ciebie znaczenia, skoro przytaczasz inne. nie badzmy hipokrytami – jak wkleje jakąs opinie, bedziemy sie bili, ktorzy specjalisci to wieksi specjalisci? nie badzmy dziecmi. to w kwestii “naukowości” Twoich tez. dla mnie to są nadal opinie czesci srodowiska lekarskiego.
po drugie. nie wciskaj mi, ze ja argumentuje ze to gwalt decyduje o tym, czy plód to człowiek, czy nie człowiek, bo nie lubie takich manipulacji. ja jedynie piszę caly czas, ze kobieta ma prawo przerwać ciążę w przypadku gdy jest ona wynikiem gwałtu. i ja uważam to prawo za lepsze, niz gdyby konsekwencjami prawnymi zmuszana była taką ciążę donosić.
dla mnie istotny jest aktualny stan prawny i dokonany wybór – a wyborem jest kompromis. i dobrze. tego bronię. jeśli większość przesunie się w Twoim kierunku i będziemy (zgodnie z nowym obowiązującym prawem) stwierdzać że zgwałcona kobieta popełnia przestępstwo przerywajac ciąże, ale my łaskawie odstępujemy od wykonania kary, podciagając to pod afekt, to pewnie zacznę sie zastanawiać nad emigracją. na razie jednak tak nie jest. i ja sie z tego cieszę.
i Poldku – ja doskonale wiem, czym kończy się każda aborcja. i w pelni swiadomy konsekwencji podtrzymuje opinie, ze kobieta w okreslonych przypadkach ma prawo tej aborcji dokonac. a z moich podatkow nalezy sfinansowac jej opieke terepeutyczna, jesli bedzie jej wymagac i potrzebowac.
a co do teoretyzowania – jestem facetem. jak i Ty. mogę tylko teoretyzować. tak jak i Ty.
chyba doszliśmy do granic plaszczyzny wymiany zdań. pozostaje tylko obserwować, jak bedzie sie przedstawiac ewolucja stanowiska spoleczenstwa w tym względzie.
Poldku
po pierwsze. nie podales jednoznacznych opracowan naukowych, tylko przedstawiles opinie paru lekarzy. gdyby byly jednoznacznie udokumentowane naukowo, nie byloby sporu społecznego. ale jest. no chyba, ze go nie zauwazasz. nie mam zamiaru grzebac po necie i wklejac Ci odmiennych opinii – bo uwazam, ze sam możesz je sobie znalezc, a w dodatku uważam że i tak nie beda mialy dla Ciebie znaczenia, skoro przytaczasz inne. nie badzmy hipokrytami – jak wkleje jakąs opinie, bedziemy sie bili, ktorzy specjalisci to wieksi specjalisci? nie badzmy dziecmi. to w kwestii “naukowości” Twoich tez. dla mnie to są nadal opinie czesci srodowiska lekarskiego.
po drugie. nie wciskaj mi, ze ja argumentuje ze to gwalt decyduje o tym, czy plód to człowiek, czy nie człowiek, bo nie lubie takich manipulacji. ja jedynie piszę caly czas, ze kobieta ma prawo przerwać ciążę w przypadku gdy jest ona wynikiem gwałtu. i ja uważam to prawo za lepsze, niz gdyby konsekwencjami prawnymi zmuszana była taką ciążę donosić.
dla mnie istotny jest aktualny stan prawny i dokonany wybór – a wyborem jest kompromis. i dobrze. tego bronię. jeśli większość przesunie się w Twoim kierunku i będziemy (zgodnie z nowym obowiązującym prawem) stwierdzać że zgwałcona kobieta popełnia przestępstwo przerywajac ciąże, ale my łaskawie odstępujemy od wykonania kary, podciagając to pod afekt, to pewnie zacznę sie zastanawiać nad emigracją. na razie jednak tak nie jest. i ja sie z tego cieszę.
i Poldku – ja doskonale wiem, czym kończy się każda aborcja. i w pelni swiadomy konsekwencji podtrzymuje opinie, ze kobieta w okreslonych przypadkach ma prawo tej aborcji dokonac. a z moich podatkow nalezy sfinansowac jej opieke terepeutyczna, jesli bedzie jej wymagac i potrzebowac.
a co do teoretyzowania – jestem facetem. jak i Ty. mogę tylko teoretyzować. tak jak i Ty.
chyba doszliśmy do granic plaszczyzny wymiany zdań. pozostaje tylko obserwować, jak bedzie sie przedstawiac ewolucja stanowiska spoleczenstwa w tym względzie.
pozdrawiam.
Griszeq -- 07.04.2008 - 15:55