Są na całym świecie kliniki żyjące niemal wyłącznie z aborcji. Prowadzą je specjaliści. Czy wg. Ciebie sa wszyscy oni idiotami lub cynikami? A może mają inne pofglądy? Inne kryteria etyczne?
Pewnie nie da się tego jednoznacznie powiedzieć. Najgłośniejszym przykładem zmiany zdania w dziedzinie aborcji to przypadek Bernarda Nathansona:
On był założycielem największej na świecie kliniki aborcyjnej. Prowadził badania na embrionach ale w 1970 zmienił całkowicie swoją optykę widzenia życia płodowego i stał się orędownikiem ochrony życia. W wikpedii jest conieco na ten temat więc jak ciekawyś to poczytaj.
Jednoznacznie nie da się powiedzeć dlaczego. Myślę, że wszystkiego po trochu.. .
Wątek “gwałtu” to wątek uboczny. Skupiłem się na tym z tego powodu, gdyż sugeruje się, że poczęcie z gwałtu dyskwalifikuje poczętą istotę wobec poczętej w rodzinie. Jednej daje się prawo do życia a innej nie. A przecież prawo do życia jest elementarnym prawem – nawet poczętego z gwałtu. To co do wątpliwości czy “życie z Gwałtu” jest czymś złym… .
Co do Środy. Przytoczyłem wypowiedzi nie etyków i filozofów gdyż fakt zaistnienia życia ludzkiego to nie fakt filozoficzny ale empiryczny. Więc wolałbym aby podano argumenty na tym samym poziomie oceny tego co dzieje w momencie zaplodnienia i jakie ma znaczenie dla kolejnych etapów życia człowieka.
Odys -> ad. Środa
Są na całym świecie kliniki żyjące niemal wyłącznie z aborcji. Prowadzą je specjaliści. Czy wg. Ciebie sa wszyscy oni idiotami lub cynikami? A może mają inne pofglądy? Inne kryteria etyczne?
Pewnie nie da się tego jednoznacznie powiedzieć. Najgłośniejszym przykładem zmiany zdania w dziedzinie aborcji to przypadek Bernarda Nathansona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bernard_Nathanson
On był założycielem największej na świecie kliniki aborcyjnej. Prowadził badania na embrionach ale w 1970 zmienił całkowicie swoją optykę widzenia życia płodowego i stał się orędownikiem ochrony życia. W wikpedii jest conieco na ten temat więc jak ciekawyś to poczytaj.
Jednoznacznie nie da się powiedzeć dlaczego. Myślę, że wszystkiego po trochu.. .
Wątek “gwałtu” to wątek uboczny. Skupiłem się na tym z tego powodu, gdyż sugeruje się, że poczęcie z gwałtu dyskwalifikuje poczętą istotę wobec poczętej w rodzinie. Jednej daje się prawo do życia a innej nie. A przecież prawo do życia jest elementarnym prawem – nawet poczętego z gwałtu. To co do wątpliwości czy “życie z Gwałtu” jest czymś złym… .
Co do Środy. Przytoczyłem wypowiedzi nie etyków i filozofów gdyż fakt zaistnienia życia ludzkiego to nie fakt filozoficzny ale empiryczny. Więc wolałbym aby podano argumenty na tym samym poziomie oceny tego co dzieje w momencie zaplodnienia i jakie ma znaczenie dla kolejnych etapów życia człowieka.
************************
poldek34 -- 07.04.2008 - 19:39“Kto pyta nie błądzi…”