Gest umycia rąk pamiętam. Czy jeśli powiem, że uznaję ten gest za najrozsądniejsze wyjście z ówczesnej zagmatwanej sytuacji coś zmieni ? Czy zawsze musimy być przekonani co do swoich racji do tego stopnia ,że nie dopuszczamy myśli , że możemy się mylić ? Że nie wiemy po czyjej stronie jest racja – bo do tego sprowadza się gest Piłata , prawda?
Memo
Gest umycia rąk pamiętam. Czy jeśli powiem, że uznaję ten gest za najrozsądniejsze wyjście z ówczesnej zagmatwanej sytuacji coś zmieni ? Czy zawsze musimy być przekonani co do swoich racji do tego stopnia ,że nie dopuszczamy myśli , że możemy się mylić ? Że nie wiemy po czyjej stronie jest racja – bo do tego sprowadza się gest Piłata , prawda?
A w czym możemy się mylić...?
************************
poldek34 -- 08.04.2008 - 07:50“Kto pyta nie błądzi…”