to całkiem nawet bez poczucia. Sam obowiązek.
Takie niebezpieczeństwo grozi mi raz w miesiącu, ale czasem szczęśliwie ważne wydarzenia powodują, że jest mi darowane.
Nie obowiązek, bo on z tym nie ma nic wspólnego, ale to szczególne Dzień dobry.
Pozdrawiam
PS To ja się jeszcze umocnię na Helu i na Łysej Polanie, w takim razie.
Panie Maxie,
to całkiem nawet bez poczucia. Sam obowiązek.
Takie niebezpieczeństwo grozi mi raz w miesiącu, ale czasem szczęśliwie ważne wydarzenia powodują, że jest mi darowane.
Nie obowiązek, bo on z tym nie ma nic wspólnego, ale to szczególne Dzień dobry.
Pozdrawiam
PS To ja się jeszcze umocnię na Helu i na Łysej Polanie, w takim razie.
yayco -- 06.10.2008 - 20:36