No chyba, ze nie ma w Panu wiary w to, że one jadalne są, te grzyby…
I jeszcze sobie przypomniałem, że zdaniem mojej żony można zrobić z nich sos do makaronu.
Po polsku (dusimy w śmietanie i tylko dbamy, żeby był trochę rzadszy, ale jednak lepiący), albo po włosku (dusimy w oliwie z ziołem adekwatnym i ostrą papryczką).Do tego po polsku grzyby obojętne. Do tego po włosku raczej prawdziwe.
Panie Arturze,
grzyby są pyszne. Nie ma się co bać.
No chyba, ze nie ma w Panu wiary w to, że one jadalne są, te grzyby…
I jeszcze sobie przypomniałem, że zdaniem mojej żony można zrobić z nich sos do makaronu.
Po polsku (dusimy w śmietanie i tylko dbamy, żeby był trochę rzadszy, ale jednak lepiący), albo po włosku (dusimy w oliwie z ziołem adekwatnym i ostrą papryczką).Do tego po polsku grzyby obojętne. Do tego po włosku raczej prawdziwe.
Pozdrowienia
yayco -- 07.10.2008 - 20:02