Ogłaszam konkurs na najlepszego "Smakoszka", można jak w Top 5 typować własną piątkę, albo jednego który Waszym zdaniem najbardziej się zasłużył dla tego bloga.
Ci którzy najczęściej będą przez Was typowani, zostaną nomnowani do wirtualnej nagrody "Złota Patelnia", a ten który dostanie najwięcej głosów, będzie prezesem "Smakoszka", zresztą też wirtualnym.
Trzeba swój wybór umotywować.
Pozdrawiam.
Pierwszy Prezes Samozwaniec Alga
1. Pan Igła, za przepisy i kokieterię i za to, że taki przystojny!
2. Pan Referent Bulzacki, za miłość do gotowania i urocze komentarze
3. Grześ za to, że umie się przyznać, że czegoś nie umie zrobić i za grzeczność i skromność
4. Pan Futrzak za miękkość, puszystość,czystość i urok osobisty.
5.Nameste za jajecznicę, co w moim domu robi furrorę(w niedzielne poranki.
1. Pani Alga - za stworzenie tego miejsca.
Za przekucie tego swietnego pomyslu w rzeczywistosc - w dobie przewagi ideologow nad realizatorami taka osoba to skarb. Za dzielenie sie z nami przepisamu zanymi dotad tylko rodzinie - kazda gospodyni wiele ile to kosztuje:). Za serce i cieplo - bez tego zadna kuchnia nie moze istniec.
Ale Pani Algo, co to za pomysl z plebiscytem na Prezesa. Konkurs jakis? My na stanowisku Prezesa chcemy miec SWOJEGO czlowieka. Czyli Pania. I juz. Zadnego konkursu nie bedzie! :-)
Dalsze kandydatury w kolejnosci przypadkowej:
Pan Igla - za to, ze jest najwiekszym feminista na Smakoszku (nie przyzna sie tego na najwiekszych mekach i zgrywa twardziela - szczegolnie przed Ciapkiem; ale kto wie, to wie:). Jego przepisy dowodza, ze nie tylko umie swietnie gotowac, ale i troszczyc sie o innych - jak kazda kobieta ;-)
nameste - za wyniesienie Smakoszka na poziom erotyczno - literacko - polityczny. Wiadomo: hormonalna jajecznica + 3 filipiki. Niezrownane.
Referent Bulzacki - za krecenie nosem. Dzieki temu doskonale przepisy staja sie jeszcze doskonalsze.
max - za pozytywna energie, optymizm i entuzjazm - Sloneczko Smakoszka.
Na Prezesową.
1. Igła - za ozywczą energię, za świetne komentarze, za finezję, za styl, język i ciekawe przepisy.
2. Nameste - za najlepsze teksty w Samkoszku:) ( o jajecznicy i trzy filipiki, których nie wiedzieć czemu tu nie wrzucił)
3. Referent Bulzacki- za najlepsze komentarze w Samkoszku, i w ogóle w całym salonie,
4.eMFN- za ciekawe komentarze, styl, kulturę, humor,
5. Alga - za samozwańcze prezesostwo, za pomysł ( choć czy pomysł nie był Maxa?,) no, ale za pomysłu realizację.
1. Alga- Prezes.
Za pomysł oraz rzetelną pracę na rzecz twórczego
rozwijania tego uroczego zakątka
2. Nameste V-ce Prezes- za nocną jajecznicę oraz
filipiki smakowe, w których dowiódł, że zna się na
rzeczy (niechęć do cebuli postanowiłam mu
wielkodusznie darować), a kwestia smaku jest dla
niego ważna
3. Grześ V-ce Prezes- bo w sprawach kulinarnych ma
ogromny potencjał tonę dobrych chęci, a poza
tym można na nim polegać
To Wy głosujcie a ja się podpiszę, ja się nie odzywam tutaj wcale, ze wstydu zwyczajnie, bo w te klocki to ja noga od stołu kuchennego jestem, Grażka rządzi u nas w kuchni, a ja tylko pożeram, no ewentualnie mógłbym się powymądrzać o gotowaniu według pięciu przemian, chyba że już było a przespałem?
Pani Alga Szefową!
1.Igła- za to co wszyscy+ to że nie zrobię chyba żadnego jego przepisu:)
2.Referent- za całokształt i genialne śniadanie
3.Nameste- za właściwe podejscie- niebezkrytyczne do tematu jedzenia
4.Futrzak+ za luz
5.eMFN i MEP. za ciepłe i bosko merytoryczne komentarze.
Prezesowi też się podlizuję- za działanie- za przejście od słów do czynów, za chwycenie patelnią i uderzenie w Salon
"Merci, tak podziękuję Ci- merci że jestes tu"
:)))
1.Jeno grześ- bo się leni, same proste rzeczy robi- niby mają smakować ;), cienkie winka pije i zamiast jechać w Bieszczady to siedzi przed komputerem- na zmiane z Beverly Hills:)
stary nick mi wskoczył:)))
te dwa to moje- bez obawy- żaden kombinator
pozdrawiam
Zapomniałam O panu Panie Max(moja wina, moja wina), a Pan [email protected] się niewymiguje tylko głosuje, bo wiem, że mimo nie komentuje tu do nas zagląda. :D
eee, tam takie szacowne grono że 5 to i tak mało coby zmieścić wszystkich jak należy:)
pozdrawiam
za takimi glosowaniami. Zawsze sie kogos pokrzywdzi, pominie. No i nie uniknie sie tworzenia czegos na wzor kolek wzajemnej adoracji. Takie sa moje odczucia, nie przemyslenia - mam nadzieje, ze nikt sie poczuje urazony.
Chcialbym jednak byc konstruktywny. Proponuje zatem przyznac zlota patelnie najbardziej pracowitemu smakoszkowi - czyli takiej osobie, ktora zamiescila najwiecej przepisow. Wydaje mi sie, ze byloby to obiektywne kryterium.
Zarzad proponowalbym wybrac analogicznie.
Mozna tez wybrac najpyszniejszy przepis.
Ja bym wybral w kategorii danie meskie hormonalna jajecznice nameste (Igla mial udana galarete kozacka, ale to jednak nie to - przykro mi Kozacze Drogi).
W kategorii danie kobiece zdecydowalbym sie oczywiscie na przepyszna szarlotke algi. I tu nie trzeba zadnych uzasadnien - to sie rozumie samo przez sie. Wiecej, obstaje, ze zdanie 'szarlotka algi jest najpyszniejsza' jest zdaniem syntetycznym a priori, i jako takie musi byc przyjete jako oczywista oczywistosc. Co ja pisze, musi byc przyjete - ono nie musi byc przyjete, ono sie samo narzuca.
Natomiast sam podzial na kategorie danie meskie i danie damskie wydaja mi sie uzasadniony, po pierwsze, poprzez podobienstwo do oscarow za glowne role, a po drugie, ze wzgledu na zgodnosc ze smakowym podzialem jing - jang
;-)
Pzdr.
W podziale na dania meskie i zenskie cos jest.
Ale jakie kryterium przyporzadkowania przyjales - np. wykonania czy konsumpcji, czy jeszcze jakies inne?
No dobrze, nich będzie najlepsze danie w kategorii męskiej i żeńskiej. Takie głosowanie to poprostu demokracja he he, a przecież to podobno najsprawiedliwszy system.
1. Igła
2. Alga
3. Starszy Referent Bulzacki
4. Futrzak
5. Nameste
Jak juz pisalem - hormonalne kryterium jing jang ;-)
Jing to sila kobieca, w kuchni sa to smaki slodkie, owoce czy mleko jest jing.
Jang to sila meska, w kuchni sa to smaki slone, mieso jest jang.
Zreszta, to w miare oczywiste: jajecznica nameste to danie macho. Z szarlotki algi az bije ciepla kobiecosc.
pzdr.
Boze, z Twojego podzialu wynika, ze robie prawie wylacznie dania meskie, cholercia ;-)
Przepraszam, ale jakos urwalo mi poprzedni post.
Poza tym przyklady, ktore podajesz sa dosc jednoznaczne i powiedzmy ekstremalne. Z innymi przepisami byloby juz trudniej.
Zreszta nawet z szarlotka algi moglby byc problem - moze byc daniem zenskim (bo mezczyzni raczej nie podejma sie zrobienia jej), ale tez daniem meskim (bo to glownie mezczyzni i to bardzo chetnie ja zjedza).
A i Nameste twierdzi, ze jego jajecznica jest unisex (choc my, oczywiscie, wiemy swoje;)
Rozumiem zatem, ze podstawowym kryterium jest to, czy danie KOJARZY sie z meskoscia lub kobiecoscia.
Ale kto nadazy za skojarzeniami ;-)
A motywacja, czym Pani się kierowała? :D
tylko słodkości proponować?
A co z kłuskami i kapustą?
Czy ja jestem jakimś babochłopem?
wielce zasłużonym dla Smakoszka jest Staszek Młynarski zwany Poldkiem, widzę, że nikt go nie pochwali, więc ja muszę.
Gdyby nie on Smakoszek by nie powstał.
Wiwat Staszek!!!
Wybacz Smakoszku, że off topic, ale nie wiem, czy Xiężna Pani zechciała przeczytać wczoraj informacje dla Niej przeznaczoną, i dość smakowitą - o tyle ma ona coś wspólnego ze Smakoszkiem. Mianowicie Świrgoń Waldemar niejaki mial przez kilka lat spółkę z niejakim także Janem Parysem, zajmującą się handlem art. rolnymi z Białorusia. Pozdrawiam i kłaniam nisko
Ugotowanie lub spozycie jajecznicy nameste w niczym nie zagrozi waszej kobiecosci. Tak jak mojej meskosci nie zaszkodzi zjedzenie lub przygotowanie szarlotki algi.
W kazdym z nas sa cechy tradycyjnie uznawane za meskie i takie tradycyjnie uznawane za kobiece.
To, ze moja szefowa jest madra, twarda, odwazana nie oznacza, ze nie jest kobieca.
To, ze moj dobry przyjaciel jest cieply, wyrozumialy i lubi slodycze, nie oznacza ze nie jest mezczyzna.
Pzdr.
Ja to wszystko rozumiem.
Problem nie w tym, czy mam watpliwosci osobowosciowe, ale w tym, jak Twoje rozwazania przelozyc na obiektywna ocene konkretnych przepisow. Ja twierdze, ze jest to bardzo trudne. Dlatego poprosilam o jasne kryteria. Reakcje moje i algi dowodza, ze kryteria, ktore podales nie sa jasne, ani uniwersalne:)
Co innego gawedzic o pierwiastku meskim i zenskim, a co innego zastosowac go tutaj.
Pani Alga prezesem. Dziękuję za poztywną ocenę mojej postawy. Z tymi rankingami zawsze jest utrapienie. Nie lubię ich.
mysle, ze nalezy zdac sie na (kobieca ;-) intuicje
;-)
pzdr.
zdam sie, a moge i Tobie pomoc. No bo na co Ty sie boroczku zdasz...;-)
a pole "twoj komentarz" nie moze byc puste!
Zmieszane w odpowiednich proporcjach:
- treść
- precyzja
- i uroda opisu.
Odpowiem Panu jeszcze dziś - tamże, by nie zakłócać tu pogody Smakoszkowego ducha.
D'accord?
Pozdrawiam
Jestem za Panią Alga jako Prezeską i Naczelną Kuchmistrzynią. Uzasadnienie: skoro mam się rozkoszować smakami m.in. jej potraw, a chcę pozostać wśród żywych jesczcze czas jakiś, więc ani mi się śni podpaść Jej Wysokości Mistrzyni Zlotej Patelni i takiejże Kopyści.
Miło mi, że Pan takie zaufanie ma we mnie, a ja myslałam, że już mnie nie chcą w Smakoszku.:D
nikogo nie zamierzam otruć, gdy ten na mnie nie zagłosuje.
Pani bezterminowa (by nie rzec - dożywotnia) prezesura, Markizo, jest poza wszelką dyskusją!
Pozdrawiam
Eee, każda tak mówi... A tak btw. to z tym nietruciem, to obietnica czy...:))) Pozdrawiam w niskim uklonie na widok Zlotej Kopyści
Widać, że do chochli i patelni się nadaję.
Oraz do przewodzenia tym pięknym blogiem.
Ukłonami niskimidla szlachetnej Pani.
Czy ja na Pana bym mogła podnieść jakąkolwiek kopyść?
Ja zbyt skromna niewiasta jestem, a co do trucia, chyba jeszcze nikt mi się jeszcze tu na salonie niezasłużył, bym go trującym zielem potraktowała.
Czarownicą też nie jestem, miotły nie mam, ani nawet różdzki. :D
Alga 8 głosów
Nameste 6 głosów
Igła 5 głosów
Referent 5 głosów
Futrzak 3 głosy
Grześ 2 głosy
Max 2 głosy
eMFN 1 głos
mep 1 głos
No to Zarząd już mamy, a teraz czas na degustację. Może by jakąś biesiadę wspólną urządzić? Pozdrawiam
Już odpisałam u mr. Rolexa.
A biesiadą może się odbyć podczas Salonowego Zlotu Gwiaździstego w Warszawie, któren wszak już wyznaczon -na 27 września.
Pozdrawiam
Ranking jeszcze nie ukończony, trzeba poczekać.:D
Odpowiedź krótką pozwolilem sobie tamże zamieścić. Uklony niskie zasylam
Na eMFNa padly 2 glosy - Grzesia i maxa. Pozdrawiam.
Tak dokładnie spisywałam i przeoczyłam, przepraszam.:D
Czas: do niedzieli (tej? nastepnej?) do północy
Temat: 1 danie popisowe (nomen omen :D)
Oceny: punktacja od 0 do 5, oddzielnie za styl wypowiedzi i za meritum.
Startować i głosować może każdy, byle nie na siebie.
Kolejne propozycje by się ukazywały jako kolejne wpisy pod tytułem zbiorczym KONKURS 1, 2, 3... a po zamknięciu konkursu - głosowanie; dajmy na to 48h.
To jak? Są tu jakieś cwaniaki i cwaniaczki, czy wszystko mientkie rury, hę?
P.S. Prezesem tu była i jest p. Alga i żadnych wyborów nie potrzebuje. Ona tu z szefową z woli boskiej i w ramach praw natury a nie tej przebrzydłej demokracji. dr Wielomski na pewno jakoś to by ładnie wyłożył :)
pzdr
nie wyrobię
pozdrawiam
bardzo mientka rura
Gdybym mógł odezwać się wcześniej, napisałbym dokładnie tak, jak referent Bulzacki:
Pani Alga prezesem. Dziękuję za pozytywną ocenę mojej postawy. Z tymi rankingami zawsze jest utrapienie.
:)