KANIA


Krótko bo i "potrawa" iście królewska, czyli mało słów- dużo treści:

 

Odnalezioną w lesie lub okolicach kanię należy "wymoczyć " w mleku przez jakiś

 czas. Dłużej niż godzinę a jak czas pozwoli nawet kilka godzin

Przygotowac ulubioną panierkę, nawet "kupna" się nada.

wysmażyc na głębokim tłuszczu- ulubionym od smalca po oliwę

delektowac się niepowtarzalnym smakiem.

Smaczengo

p.s idę na grzyby od samego rańca, także jakbym się nie odzywał to

ścigam

krasnoludki po lesie- te kradnące mi grzyby sprzed nosa:)*

pozdrawiam

max

 

*Aspik czytałeś, NOS'a mi wyszło, chyba zaczyna się prześladowanie:)

komentarze (20)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @max

    Czytałem. Kanie w panierce - pychota.
    A nos ? Ach, ta gorliwość neofitów :)

  2. @Aspik

    ...i tak bywa:)
    generalnie głodny się zrobiłem i lecę

  3. Kanie w tej formie

    to uwielbiam.

    Pozdrowienia

  4. Kurna

    Nigdy nie jadłem kani.
    Maks trzym dla mnie choć jedną w pogotowiu.
    Nie znasz dnia ani godziny, pamiętaj.

  5. Mniaaam,

    ja najbardziej lubie bez panierki, tylko podsmazone na maselku i posolone.

    A w ogole najlepsze sa z kuchennej blachy, tylko kto ma dzisiaj weglowa kuchnie z blacha....

  6. @Igła

    styx mi świadkiem: zapraszam w skromne moje progi, co do kani to się obaczy- czy są, ale dżdżu było co nieco.
    Zapraszam jak nic!
    teraz już na serio- lecę bo zona czeka

  7. MEP ma rację!

    Masełko bez panierki. Panierka mi nie podchodzi. Albo rydzyki na masełku. Oj lecę!

  8. Max

    Kania, czyli sowa, bo tak u nas zwią ten grzyb, po co moczyć, umyć w wodzie zeskrobać te szare kropki i moczyć w jajku i bułce tartej, to lepsze od schabowych i kotletów sojowych. Mniam, mniam...

    Rydze natomiast tylko podsmażyć z dodatkiem soli, też pychotka.

    Pan Igła nigdy nie jadł sowy he he .

  9. Yes, yes, yes!

    Kania, boczniak - TAK! Klasycznie w panierce jak schabowy. Sól i pieprz. I nic więcej. Może kawałek bułeczki. Grzyby w ogóle rządzą i nie ma co gadać.
    P.S. Masz odp. pod patentem.

    pzdr

    2007-09-07 20:25Futrzak+573434Slackerbitch [ost. Paliwodamajorjankesleskimad]www.futrzak.salon24.pl
  10. @MEP.

    "A w ogole najlepsze sa z kuchennej blachy, tylko kto ma dzisiaj weglowa kuchnie z blacha...."

    Ale każdy może mieć żeliwną patelnię. Wszystko, co się robiło na blasze, można na tej patelni. Nawet błedy.

    PS. Kanie, zwane też sowami, gdzie indziej zwą sójkami. Można je jeść/użytkować też na surowo, jak pieczarki.

  11. >tichy

    Mam taka patelnie od lat. Rzeczywiscie mozna na niej robic wszystko...
    Bylaby idealna np. do slynnej jajeczniczy nameste, ktorej nie wyobrazam sobie na teflonie.

    Ale w wypadku sow, to jednak nie to samo co blat kuchni weglowej.

    Pozwyzej wspomnialam o smaku idealnym...zastepczy mozna osiagnac na rozne sposoby :)

  12. jak się nie ma, co się lubi...

    "Pozwyzej wspomnialam o smaku idealnym...zastepczy mozna osiagnac na rozne sposoby"

    Nasza egzystencja... gdyby nie te różne sposoby osiągania ideału (lub raczej sięgania poń), często śmieszne i niepełne - jakże uboga by była, ta nasza egzystencja.

  13. >MEP.

    To prawda (wprawdzie przepis wspomina o teflonie, ale najwłaściwszym instrumentem jest cygańska patelnia z conajmniej dwuletnim *nagarem* ;)

    (Maxowi nic nie piszę, bo on teraz po lesie biega.)

  14. >nameste

    Tak, wyobrazam sobie ( bo jeszcze nie wyprobowalam przepisu;), ze "najspodniejsza" warstwa powinna skwierczec - a na takiej patelni skwierczy idealnie.

    Szczerze mowiac TYLKO na takiej patelni skwierczy.

    Na teflonie tylko memla.

  15. >MEP.

    Powinnaś może spróbować w praktyce, bo... niekoniecznie skwierczy. Jako się rzekło: robi "puff", a na dobrej patelni pyrga. Choćby nawet chciało skwierczeć, odgłos jest duszony przez serotwór i słońcojajeczny tłumik.

  16. kania?

    myślałem że to o Stanisławie Kani ... u mnie jeden taki nasmażył sobie kani i wieczorne wiadomości oglądał już ze św. Piotrem ....pomylił nieborak te wspaniałe grzyby ze sromtą muchomora :P

    2007-09-08 09:24Stopczyk PhD141772d.a.s.o.e.s / www.tekstowisko.comwww.sleboda.salon24.pl
  17. >nameste

    oczywiscie chyle czola przed szafarzem wiedzy kanonicznej, zwlaszcza ze, jako sie rzeklo, nie probowalam. Przyjmuje, ze jest, jak twierdzisz.

    Ale na zdrowy rozum: gdyby na dole nie skwierczalo, to by na gorze nie "puffalo"(?) ;-)

  18. >MEP.

    Może zgódźmy się na taką wersję: skwierczy, ale cichutko ;)

  19. @

    Powiedzenie nabralo praktycznego wymiaru i dwa razy wialem z lasu zanim sie nic to za tydzien bedzie lepiej. Z placu boju bez polskich liter dla Czytelnikow Smakoszka max24

  20. @...

    "powiedzenie że las ściąga deszcz"
    o to mi chodziło:)





Łasuch na dobroci wszelkie.

Najaktywniejsi uczestnicy bloga którzy podzielą się swoimi przepisami na "małe conieco" dostąpią zaszczytu przynależnośći do "Elitarnego Klubu Kapuścianego Głąba". Warunek konieczny, należy chociaż raz w życiu zjeść ze smakiem wyciętego z głowy kapusty właśnie głąba.. .

Zapraszam do zamieszczania sobie znanych przepisów na delicyje.

Przepisy na cudeńka zamieszczamy wchodząc na blog za pomocą wyżej wymienionego loginu i hasła. To, co zamieścisz sławetne grono łasuchów salonu24.pl. skomentuje pod kreską.

Smakoszek oddaje się do dyspozycji - wpisz swój kulinarny przebój!

Wasz Smakoszek!

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31