Narobiłeś się. Cytaty są, dobrze dobrane (choć w przypadku Nietzschego nie mam pewności czy znał choćby prace Baur’a uznające za Pawłowe tylko tzw. 4 listy Wielkie).
Ja byłam bardziej “bezpośrednia”, choć niestety dopełzłam tylko do pewnego momentu opowieści. Nie dane mi było przejście do pracy Russella E. Gmirkina – Berossus And Genesis, Manetho And Exodus: Hellenistic Histories And the Date of the Pentateuch, która pięknie spina w całość prace Thompsona, Davisa oraz duetu Finkelstein & Silberman. Pracy, która ostatecznie rozkłada “na łopatki” dokumentalną hipotezę na temat ST.
Potem chciałam sobie przejść gładko do Pawła z Tarsu, który owszem powoływał się na ST ale raczej stawiając go w negatywnym świetle. Chciałam zagaić o pracach Baur’a w świetle autentyczności listów Pawła, o którym mówi się, że stworzył doktrynę, choć stworzył raptem 4, w porywach 5 listów i bynajmniej nie traktował ich, jako “objawione słowo Boże”; że kolejne listy, jakie się pojawiały miały tyle wspólnego z Pawłem, co ja z chińską cesarzową; że Ewangelie powstawały dopiero PO Pawłowych listach Wielkich i nie były jednolite pod względem treści. Potem chciałam sobie przejść do prac Macka czy Ehrmana wykazujących ewangeliczne“przeinaczanie Jezusa”. Itd.
Niestety, Poldek, pewnie w imię wolności oraz szacunku do różnorodności, postanowił nie czekać tylko bronić “świętości und objawienia” doktryny poprzez atak. Nasmarował coś tam (od czapy) o New Age, natchnionych Bogiem księgach z sugestią “zapoznania się z historią zapisaną na kartach Biblii” (och! gdybym mogła dobrnąć chociaż do Gmirkina! :) oraz jakichś rzekomych “epitetach” z mojej strony, których “nie chce pamiętać”. Można i tak. Wszystko w imię jakości rozmowy und szacunku dla różnorodności. :)
Nie wróżę Ci innej przyszłości. Choć odpowiedź, pełnego szacunku dla wolności i różnorodności Poldka, będzie może bardziej “ugrzeczniona”. :) Będzie też, jak zwykle zresztą, “ewangelizująca und misyjna”.
Foxx
Jak to się mówi? – Szacun!
Narobiłeś się. Cytaty są, dobrze dobrane (choć w przypadku Nietzschego nie mam pewności czy znał choćby prace Baur’a uznające za Pawłowe tylko tzw. 4 listy Wielkie).
Ja byłam bardziej “bezpośrednia”, choć niestety dopełzłam tylko do pewnego momentu opowieści. Nie dane mi było przejście do pracy Russella E. Gmirkina – Berossus And Genesis, Manetho And Exodus: Hellenistic Histories And the Date of the Pentateuch, która pięknie spina w całość prace Thompsona, Davisa oraz duetu Finkelstein & Silberman. Pracy, która ostatecznie rozkłada “na łopatki” dokumentalną hipotezę na temat ST.
Potem chciałam sobie przejść gładko do Pawła z Tarsu, który owszem powoływał się na ST ale raczej stawiając go w negatywnym świetle. Chciałam zagaić o pracach Baur’a w świetle autentyczności listów Pawła, o którym mówi się, że stworzył doktrynę, choć stworzył raptem 4, w porywach 5 listów i bynajmniej nie traktował ich, jako “objawione słowo Boże”; że kolejne listy, jakie się pojawiały miały tyle wspólnego z Pawłem, co ja z chińską cesarzową; że Ewangelie powstawały dopiero PO Pawłowych listach Wielkich i nie były jednolite pod względem treści. Potem chciałam sobie przejść do prac Macka czy Ehrmana wykazujących ewangeliczne“przeinaczanie Jezusa”. Itd.
Niestety, Poldek, pewnie w imię wolności oraz szacunku do różnorodności, postanowił nie czekać tylko bronić “świętości und objawienia” doktryny poprzez atak. Nasmarował coś tam (od czapy) o New Age, natchnionych Bogiem księgach z sugestią “zapoznania się z historią zapisaną na kartach Biblii” (och! gdybym mogła dobrnąć chociaż do Gmirkina! :) oraz jakichś rzekomych “epitetach” z mojej strony, których “nie chce pamiętać”. Można i tak. Wszystko w imię jakości rozmowy und szacunku dla różnorodności. :)
Nie wróżę Ci innej przyszłości. Choć odpowiedź, pełnego szacunku dla wolności i różnorodności Poldka, będzie może bardziej “ugrzeczniona”. :) Będzie też, jak zwykle zresztą, “ewangelizująca und misyjna”.
Naprawdę, wyrazy uszanowania, Foxxie.
Magia -- 29.01.2012 - 21:17