To moze uporządkujmy. Ja w ogóle nie zajmuję się satanizmem. Wypowiadam się o szatanie wg teologii biblijnej – w tym kontekście.
(...) Podobnie, jak ten wciskany mi w brzuch św. Piotr jako szatan (mimo, iż w ogóle nie poruszałem tego wątku, wrzuciłeś go conajmniej dwukrotnie). Jak wiemy, w hebrajskim słowo to oznacza m.in kogoś, kto się komuś innemu/czemuś sprzeciwa, a cytat dotyczący Piotra znajdujemy u nieopierającego się o tradycję mojżeszową Mateusza :)
Przykład Piotr-Sztan, z mojej strony jest ilustracją a to, że zbyt lekkie podejście do fragmentu Pisma św. moze prowadzić do absurdu. Nic więcej. Bo przecież w sprawie “ojcostwa Boga” co do zła, wyrywasz cytat z Izajasza i wyciągasz wniosek.
Mogę oczywiście po raz kolejny przypomnieć wątek Lucyfera związany z językowym KONTEKSTEM, tym razem Wulgaty, czyli jak najbardziej tradycji łacińskiej, a nie mojżeszowej. Mógłbym powtórzyć prezentację stanowiska Kościoła w sprawie genezy zła przez eksperta Soboru Watykańskiego II, w której odnosi się on i do Księgi Rodzaju i do Nowego Testamentu. Mógłbym przypomnieć cały społeczny KONTEKST powstania apokaliptyki jako gatunku literackiego. Mógłbym w końcu przypomnieć komentarze, w których robię rozróżnienie między wizją objawienia się zła po raz pierwszy na stronach Biblii (Księga Rodzaju), a wystąpienia pod imieniem Szatana rozumianego jako upadły anioł, pierwotnie pełniący rolę Oskarżyciela, by stać się Przeciwnikiem.
Tylko po co, skoro czeka je kolejna parafraza?
Możesz tylko po co. Wszak o szatanie rozmawialiśmy w kontekście tego, że Ty twierdzisz, jakoby Bóg był Ojcem zła – co ma niby wynikać z Izajasza. Ja powołuję się na Jezusa i Księgę rodzaju – domagając się od Ciebie konsekwencji w rozumowaniu.
Zaś jeśli chodzi o genezę zła, nie interesują mnie spekulacje teologiczne – takich było i jest wiele dziś. Lecz są jedynie spekulacjami wykraczającymi poza teologię biblijną. Mnie interesuje jedynie takie ujęcie Szatana które wypływa z Biblii – potwierdzone przez Ewangelię, zaś w spekulacje nie. A to dlatego, że będzie ich tyle ilu myślicieli.
Foxxie
To moze uporządkujmy. Ja w ogóle nie zajmuję się satanizmem. Wypowiadam się o szatanie wg teologii biblijnej – w tym kontekście.
(...) Podobnie, jak ten wciskany mi w brzuch św. Piotr jako szatan (mimo, iż w ogóle nie poruszałem tego wątku, wrzuciłeś go conajmniej dwukrotnie). Jak wiemy, w hebrajskim słowo to oznacza m.in kogoś, kto się komuś innemu/czemuś sprzeciwa, a cytat dotyczący Piotra znajdujemy u nieopierającego się o tradycję mojżeszową Mateusza :)
Przykład Piotr-Sztan, z mojej strony jest ilustracją a to, że zbyt lekkie podejście do fragmentu Pisma św. moze prowadzić do absurdu. Nic więcej. Bo przecież w sprawie “ojcostwa Boga” co do zła, wyrywasz cytat z Izajasza i wyciągasz wniosek.
Mogę oczywiście po raz kolejny przypomnieć wątek Lucyfera związany z językowym KONTEKSTEM, tym razem Wulgaty, czyli jak najbardziej tradycji łacińskiej, a nie mojżeszowej. Mógłbym powtórzyć prezentację stanowiska Kościoła w sprawie genezy zła przez eksperta Soboru Watykańskiego II, w której odnosi się on i do Księgi Rodzaju i do Nowego Testamentu. Mógłbym przypomnieć cały społeczny KONTEKST powstania apokaliptyki jako gatunku literackiego. Mógłbym w końcu przypomnieć komentarze, w których robię rozróżnienie między wizją objawienia się zła po raz pierwszy na stronach Biblii (Księga Rodzaju), a wystąpienia pod imieniem Szatana rozumianego jako upadły anioł, pierwotnie pełniący rolę Oskarżyciela, by stać się Przeciwnikiem.
Tylko po co, skoro czeka je kolejna parafraza?
Możesz tylko po co. Wszak o szatanie rozmawialiśmy w kontekście tego, że Ty twierdzisz, jakoby Bóg był Ojcem zła – co ma niby wynikać z Izajasza. Ja powołuję się na Jezusa i Księgę rodzaju – domagając się od Ciebie konsekwencji w rozumowaniu.
Zaś jeśli chodzi o genezę zła, nie interesują mnie spekulacje teologiczne – takich było i jest wiele dziś. Lecz są jedynie spekulacjami wykraczającymi poza teologię biblijną. Mnie interesuje jedynie takie ujęcie Szatana które wypływa z Biblii – potwierdzone przez Ewangelię, zaś w spekulacje nie. A to dlatego, że będzie ich tyle ilu myślicieli.
pozdr.
************************
poldek34 -- 16.02.2012 - 18:10Drążę tunel.. .