Poldku

Poldku

Skupię się na trzech kwestiach, bo mam wrażenie, że nam się dyskusja nieco rozmywa.

1. Celowo nawiązałem do liturgii rzymskiej, jako głównego rytu nomen-omen rzymskiego katolicyzmu. Oczywiście, że we wszystkich innych przewijały się elementy mszy w Wieczerniku. Zmiana wprowadzona przez Pawła polega na zmianie ich znaczenia poprzez wprowadzenie rzeczywistej obecności Jezusa w substancji hostii i wina przez przeistoczenie podczas Eucharystii. O tym, że dla wczesnych – i nieco późniejszych – chrześcijan nie było to oczywiste świadczy fakt, że wszelkie dyskusje na ten temat zostały ucięte dopiero na Soborze Laterańskim IV w 1215 roku (!). Nieprzypadkowo na tym samym Soborze potępiono prace Joachima z Fiore, jednego z głównych “ideologów” katarów i waldensów zarzucających Kościołowi sprzeniewierzenie się Nauce Jezusa (w sposób bardzo podobny do zaprezentowanego przez Mateusza w kontekście faryzeuszy i Boga Ojca). Działo się ;)

“Ewolucja” nie szła wcale “w jednym kierunku”. Po prostu wobec narastających niepokojów religijnych, zebrało się odpowiednie grono i przegłosowało aktualną wykładnię. Wykładnię bardzo wzmacniającą pozycję kapłana sprawującego Eucharystię. Sami badacze liturgii – np. abp Antoni J. Nowowiejski – twierdzą, że nie można odtworzyć jej historii z pierwszych trzech wieków chrześcijaństwa. Skoro nie można, oznacza to, że uznają Ewangelie za źródła posiadające zbyt szeroki margines interpretacji, by w tej sprawie oprzeć się wyłącznie na nich.

2. Ostre słowa w Piśmie. Jasne, że jest ich wiele – wspominaliśmy już o tym. Tyle, że powyższy fragment z Mateusza nie zawiera najczęściej występującego zastrzeżenia “...ci, którzy…”. Jest on opisem “uczonych w Piśmie” i faryzeuszy z instrukcją dla wiernych, by wypełniali ich polecenia jako kapłanów, ale mieli świadomość, że status wszystkich jest równy. Bardzo ważny jest fragment o tym, że nikt nie może uzurpować sobie prawa, by nazywać go ojciem, bo zgodnie z Nauką – Ojciec jest tylko jeden. A co na to – znów: nomen-omen – “ojciec Mateusz”? ;) Dobrze to koresponduje z również przytoczonym opisem modlitwy jako intymnego aktu relacji człowieka z Bogiem, w kontrze do ostentacyjnych sytuacji publicznych. Jest to jedno z miejsc, w których bardzo się uwidacznia różnica między praktykami postulowanymi przez chrześcijan wywodzących się z narodu żydowskiego i nawróconych pogan. To, co ci pierwsi z judaizmu odrzucili, drudzy przyjęli, twórczo rozwijając.

3. Wątek “ewolucji”. Pomijam już zaskakujący motyw, jakim jest “zastosowanie teorii Darwina w kształtowaniu się doktryny Koscioła rzymskokatolickiego” ;) Po prostu najzwyczajniej nie masz racji w opisie mechanizmu ewolucji. Nie polega ona na prostym rozwoju “od pantofelka do anioła”. Jest sposobem, w jaki podmiot przystosowuje się do zmian warunków do życia. Najlepszym dowodem na to jest np. fakt, iż młodzież przed 60-ma laty generalnie była znacznie bardziej wytrzymała fizycznie, niż dzisiaj, a przed 20-ma, zdaniem wszystkich znajomych pracowników akademickich, bardziej sprawna intelektualnie. Ludzkość raczej zmierza do stanu, który Nietzsche okreslił “ostatnim człowiekiem”. Pisał tak:

Patrzcie! Wskazuję wam ostatniego człowieka.
„Czem jest miłość? Czem jest twórczość? Czem tęsknota? Czem gwiazda?” — tak pyta ostatni człowiek i mruży wzgardliwie oczy.
Ziemia się skurczyła, a po niej skacze ostatni człowiek, który wszystko zdrabnia. Rodzaj jego jest nie do wytępienia, jako pchła ziemna; ostatni człowiek żyje najdłużej.
„Myśmy szczęście wynaleźli” — mówią ostami ludzie i mrużą niedbale oczy.
Opuścili okolice, gdzie życie twarde było: gdyż ciepła potrzeba. Kocha się jeszcze sąsiada i trze się o niego — gdyż ciepła potrzeba!
Cierpienie i nieufność uchodzą za rzeczy grzeszne; ostatni człowiek baczy troskliwie na siebie. Głupiec chyba tylko potyka się jeszcze o kamienie i o ludzi!
Nieco trucizny kiedy niekiedy: to darzy słodkimi snami. A w końcu — dużo trucizny, aby mile zemrzeć.
Pracuje się jeszcze, gdyż praca jest rozrywką. Dba się jednak o to, by ta rozrywka nie stała się zbyt uciążliwą.
Nikt już nie jest bogatym ani biednym: jedno i drugie jest zbyt uciążliwe. Któż by jeszcze chciał panować? Któż podlegać? To zbyt uciążliwe.
Żadnego pasterza, sama trzoda! Każdy jest równy, każdy chce działu równego. Kto inaczej czuje, idzie dobrowolnie do domu obłąkanych.
„Dawniej cały świat był obłędny” — mówią najsubtelniejsi i mrużą mądrze oczy.
Jest się mądrym i wie się wszystko, co się zdarzyło, więc w wydrwiwaniu wszystkiego nie zna się miary. Sprzeczają się jeszcze, lecz godzą się niebawem, gdyż niezgoda psuje żołądek.
Ma się swą przyjemnostkę na dzień i swą przyjemnostkę na czas nocy; lecz zdrowie ceni się nade wszystko.
„Myśmy szczęście wynaleźli” — mówią ostatni ludzie i mrużą oczy.

Obawiam się niestety, że – przynajmniej jeżeli chodzi o aktualne tendencje – trafił w dziesiątkę (pomijając kwestie bogactwa i biedy). Tyle o człowieku.

Wróćmy jednak do Kościoła. Jak w każdej wspólnocie hierarchicznej, punkty zwrotne zależą najczęściej od tego, gdzie i kiedy pojawi się postać charyzmatyczna, czy też posiadająca wpływ na bieg wydarzeń. Być może bez prac Pseudo-Dionizego Areopagity, który jako pierwszy uzasadnił istnienie hierarchii kościelnej w, mniej-więcej, aktualnej formie strukturalnej (wcześniej chrześcijanie czekali na rychły koniec świata, więc nie była ona im potrzebna), po prostu by jej nie było. Chyba, że w odpowiednim miejscu i czasie znalazłby się ktoś inny i zaserwował podobne koncepcje. A Sobór je przegłosował.

Dobrym przykładem na brak spójnej drogi “ewolucji” Kościoła jest również wzmiankowany w dyskusji Celestyn V. Jako skromny pustelnik, miał być “odtrutką” na materialne i polityczne “rozbujanie” Kościoła. Był więc krokiem “do przodu”. Wytrzymał pół roku (1294).

Pozdrawiam.


Niech żyje wolność i szacunek dla róznorodności! By: poldek34 (204 komentarzy) 25 styczeń, 2012 - 16:52
  • FOXX By: poldek34 (30.01.2012 - 20:40)
  • Poldku By: Foxx (30.01.2012 - 18:11)
  • Pino By: poldek34 (30.01.2012 - 15:35)
  • Foxx. C.D. By: poldek34 (30.01.2012 - 15:26)
  • Zaraz, moment By: Pino (30.01.2012 - 14:52)
  • Foxx By: poldek34 (30.01.2012 - 14:45)
  • Magio By: Foxx (30.01.2012 - 08:14)
  • Foxx By: goofina (29.01.2012 - 21:17)
  • @Foxx By: poldek34 (29.01.2012 - 18:26)
  • Oczywiście, że generalnie nie celowo, jednak... By: Foxx (29.01.2012 - 21:23)
  • Foxx By: poldek34 (28.01.2012 - 22:12)
  • Poldku By: Foxx (28.01.2012 - 22:06)
  • @Foxx By: poldek34 (28.01.2012 - 20:58)
  • Poldku By: Foxx (29.01.2012 - 21:37)
  • Foxx By: poldek34 (28.01.2012 - 17:53)
  • Poldku By: Foxx (28.01.2012 - 14:57)
  • Dorciu. By: poldek34 (28.01.2012 - 14:20)
  • Foxx By: poldek34 (28.01.2012 - 14:11)
  • Grześ By: poldek34 (28.01.2012 - 13:56)
  • Poldek By: dorciablee (28.01.2012 - 12:08)
  • Poldku By: Foxx (28.01.2012 - 08:28)
  • Poldku, By: tecumseh (27.01.2012 - 21:03)
  • Grześ By: poldek34 (27.01.2012 - 17:33)
  • @jotesz By: poldek34 (27.01.2012 - 17:09)
  • Joteszu, By: tecumseh (27.01.2012 - 15:49)
  • Poldku, By: tecumseh (27.01.2012 - 15:48)
  • Grześ By: poldek34 (27.01.2012 - 14:00)
  • Rzymsko-katolicki ateista By: chamopole (27.01.2012 - 13:56)
  • Foxx By: poldek34 (27.01.2012 - 13:50)
  • Poldku, By: tecumseh (27.01.2012 - 09:34)
  • Poldku By: Foxx (27.01.2012 - 09:12)
  • @Foxx By: poldek34 (26.01.2012 - 16:03)
  • Poldku By: Foxx (26.01.2012 - 10:32)
  • Grześ By: poldek34 (25.01.2012 - 21:53)
  • Hm, By: tecumseh (25.01.2012 - 17:34)