;)Wszystko inne się zmienia, ale Prawdy Wiary trwają. Jeśli któryś papież coś palnie, to potem się okazuje, że nie był w łączności z Kościołem (a propos, Syllabus Piusa IX dalej się liczy, czy już go skasowali? przecież od 1870 mamy dogmat o nieomylności papieża?). Prawdy ustala się niekiedy w drodze burzliwych sporów (o ile pamiętam, na soborze w Nicei dochodziło do okładania się pastorałami). Zaiste, umysł ludzki nie jest w stanie tego ogarnąć, jak powiedział król Dezmod, zaglądając do nocnika
.
Nauczanie Kościoła ( uroczyste ) ogłaszane w ramach dogmatu nieomylności również uciera się w kolegialnie w którym papiez ma jeden głos. Zaś inne nauczanie: katechezy, encykliki nie mają rangi nieomylności. Nie wiem, czy ucieranie się odbywa się za pomocą okładania pastorałami. Forma jest zmienna – jak pisałem już do Foxxa – najwazniejsza jest efekt końcowy. :-)))
Edit. Prawosławną liturgię zmienił Nikon w XVII wieku. Stąd staroobrzędowcy. Ale spoko, prawosławna zakonnica w Garbarce też kiedyś mi wmawiała, że nic takiego nie miało miejsca, a rozłamy to tylko u katolików.
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, Liturgię w prawosławiu odprawia się wg różnych niezreformowancych rytów do dziś:
- św.Jana Zlotoustego( V wiek) ( sprawowana w większość dni w roku kościelnego ) – św.Bazylego(min. w wigilię Bożego Narodzenia oraz Epifanii ) – nawet papieża Grzegorza Wielkiego( w niektóre dni Wielkiego Postu ) – św.Jakuba( odprawiana w św.Świętego Jakuba w Katedrach ) – św.Marka( Liturgia sprawowana przez prawosławnych Koptów).
W Kościele zachodnim sam obrządek Liturgiczny kształtował się i podlegał zmianom. Pierwsza próbą zaprowadzenia jednolitości była reforma gregoriańska która się nie udała. Udało się natomiast na SOborze Trydenckim i ostatecznie dokonano ujednolicenia liturgii w całym Kościele – Roma lucuta cusa finita.
PIno
;)Wszystko inne się zmienia, ale Prawdy Wiary trwają. Jeśli któryś papież coś palnie, to potem się okazuje, że nie był w łączności z Kościołem (a propos, Syllabus Piusa IX dalej się liczy, czy już go skasowali? przecież od 1870 mamy dogmat o nieomylności papieża?). Prawdy ustala się niekiedy w drodze burzliwych sporów (o ile pamiętam, na soborze w Nicei dochodziło do okładania się pastorałami). Zaiste, umysł ludzki nie jest w stanie tego ogarnąć, jak powiedział król Dezmod, zaglądając do nocnika
.
Nauczanie Kościoła ( uroczyste ) ogłaszane w ramach dogmatu nieomylności również uciera się w kolegialnie w którym papiez ma jeden głos. Zaś inne nauczanie: katechezy, encykliki nie mają rangi nieomylności. Nie wiem, czy ucieranie się odbywa się za pomocą okładania pastorałami. Forma jest zmienna – jak pisałem już do Foxxa – najwazniejsza jest efekt końcowy. :-)))
Edit. Prawosławną liturgię zmienił Nikon w XVII wieku. Stąd staroobrzędowcy. Ale spoko, prawosławna zakonnica w Garbarce też kiedyś mi wmawiała, że nic takiego nie miało miejsca, a rozłamy to tylko u katolików.
Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, Liturgię w prawosławiu odprawia się wg różnych niezreformowancych rytów do dziś:
- św.Jana Zlotoustego( V wiek) ( sprawowana w większość dni w roku kościelnego ) – św.Bazylego(min. w wigilię Bożego Narodzenia oraz Epifanii ) – nawet papieża Grzegorza Wielkiego( w niektóre dni Wielkiego Postu ) – św.Jakuba( odprawiana w św.Świętego Jakuba w Katedrach ) – św.Marka( Liturgia sprawowana przez prawosławnych Koptów).
W Kościele zachodnim sam obrządek Liturgiczny kształtował się i podlegał zmianom. Pierwsza próbą zaprowadzenia jednolitości była reforma gregoriańska która się nie udała. Udało się natomiast na SOborze Trydenckim i ostatecznie dokonano ujednolicenia liturgii w całym Kościele – Roma lucuta cusa finita.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 07.02.2012 - 12:28Drążę tunel.. .