jaki jest sens zadawać pytanie np Dalajlamie, albo Karmapie, albo jakiemuś roshiemu “Jak być dobrym chrześcijaninem?” i oczekiwać rady w tym względzie. takie pytanie można zadać księdzu, albo biskupowi, papieżowi. no kaman. buddyzm w niektórych punktach jest dość zbieżny z chrześcijańskim punktem widzenia, ale w większości raczej nie. głównie chodzi o teologię i eschatologię. np w kwestia boga stwórcy. dla buddysty taka koncepcja jest nie do przyjęcia. wielu buddystów żywi wielki szacunek dla chrześcijaństwa. np Tenga Rinpocze wielokrotnie z wielkim szacunkiem mówił o Jezusie (czytał nawet NT). ostatnio Czamtrul Rinpocze kilkakrotnie podkreślał, że buddysta powinien szanować inne tradycje. ale nie sądzę, że obaj ci lamowie chcieliby na takie pytanie odpowiedzieć. właśnie ze względu na szacunek jaki wobec chrześcijaństwa mają.
Dla Ciebie to bezsensu a dla niego nie. Pytałem go dlaczego właśnie zadał takie, a nie inne pytanie – dla mnie to również dziwne. Lecz on nie potrafił powiedzieć, dlaczego właśnie to pytanie zadał.
Jednak dla niego odpowiedź była niezwykła.
Z tego wynikałoby, że BUddyzm jest filozofią życia a nie religią. Właśnie to wynikałoby ze sposoby odpowiedzi na to pytanie.
Docent.
jaki jest sens zadawać pytanie np Dalajlamie, albo Karmapie, albo jakiemuś roshiemu “Jak być dobrym chrześcijaninem?” i oczekiwać rady w tym względzie. takie pytanie można zadać księdzu, albo biskupowi, papieżowi. no kaman. buddyzm w niektórych punktach jest dość zbieżny z chrześcijańskim punktem widzenia, ale w większości raczej nie. głównie chodzi o teologię i eschatologię. np w kwestia boga stwórcy. dla buddysty taka koncepcja jest nie do przyjęcia. wielu buddystów żywi wielki szacunek dla chrześcijaństwa. np Tenga Rinpocze wielokrotnie z wielkim szacunkiem mówił o Jezusie (czytał nawet NT). ostatnio Czamtrul Rinpocze kilkakrotnie podkreślał, że buddysta powinien szanować inne tradycje. ale nie sądzę, że obaj ci lamowie chcieliby na takie pytanie odpowiedzieć. właśnie ze względu na szacunek jaki wobec chrześcijaństwa mają.
Dla Ciebie to bezsensu a dla niego nie. Pytałem go dlaczego właśnie zadał takie, a nie inne pytanie – dla mnie to również dziwne. Lecz on nie potrafił powiedzieć, dlaczego właśnie to pytanie zadał.
Jednak dla niego odpowiedź była niezwykła.
Z tego wynikałoby, że BUddyzm jest filozofią życia a nie religią. Właśnie to wynikałoby ze sposoby odpowiedzi na to pytanie.
************************
poldek34 -- 16.02.2012 - 18:40Drążę tunel.. .