Wszystko inne się zmienia, ale Prawdy Wiary trwają. Jeśli któryś papież coś palnie, to potem się okazuje, że nie był w łączności z Kościołem (a propos, Syllabus Piusa IX dalej się liczy, czy już go skasowali? przecież od 1870 mamy dogmat o nieomylności papieża?). Prawdy ustala się niekiedy w drodze burzliwych sporów (o ile pamiętam, na soborze w Nicei dochodziło do okładania się pastorałami). Zaiste, umysł ludzki nie jest w stanie tego ogarnąć, jak powiedział król Dezmod, zaglądając do nocnika.
Edit. Prawosławną liturgię zmienił Nikon w XVII wieku. Stąd staroobrzędowcy. Ale spoko, prawosławna zakonnica w Garbarce też kiedyś mi wmawiała, że nic takiego nie miało miejsca, a rozłamy to tylko u katolików.
wygodne
;)
Wszystko inne się zmienia, ale Prawdy Wiary trwają. Jeśli któryś papież coś palnie, to potem się okazuje, że nie był w łączności z Kościołem (a propos, Syllabus Piusa IX dalej się liczy, czy już go skasowali? przecież od 1870 mamy dogmat o nieomylności papieża?). Prawdy ustala się niekiedy w drodze burzliwych sporów (o ile pamiętam, na soborze w Nicei dochodziło do okładania się pastorałami). Zaiste, umysł ludzki nie jest w stanie tego ogarnąć, jak powiedział król Dezmod, zaglądając do nocnika.
Edit. Prawosławną liturgię zmienił Nikon w XVII wieku. Stąd staroobrzędowcy. Ale spoko, prawosławna zakonnica w Garbarce też kiedyś mi wmawiała, że nic takiego nie miało miejsca, a rozłamy to tylko u katolików.
Pino -- 07.02.2012 - 12:01