No aż dziw, że jeszcze nikt nie podał przepisu.
Ogórków jest już pod dostatkiem, ceny atrakcyjne więc do dzieła salonowicze.
składniki znane ale podam:
-ogórki gruntowe
-koper
-chrzan
-czosnek - dziś dałem cała główke :))
-sól kamienna - broń Boże jodowana 10dkg/1litr
-woda przegotowana
Ogórki myjemy, gar kamienny myjemy i wyparzamy. Na dnie układamy koper, czosnek, korzeń chrzanu. Ogórki układamy ciasno na sztorc, na wierzch znów koper, czosnek. Zalewamy osoloną wodą i schłodzoną. Całość przykrywamy telerzykiem obciążonym czyms ciężkim np. słoik z wodą. Po kilku dniach przenieść w chłodne miejsce.
A po tygodniu, mmmmmm
Do tych pierwszych ogórków nie daje liści wiśni i porzeczki. Te dopiero do tych na zimę.
Ogórków jest już pod dostatkiem, ceny atrakcyjne więc do dzieła salonowicze.
składniki znane ale podam:
-ogórki gruntowe
-koper
-chrzan
-czosnek - dziś dałem cała główke :))
-sól kamienna - broń Boże jodowana 10dkg/1litr
-woda przegotowana
Ogórki myjemy, gar kamienny myjemy i wyparzamy. Na dnie układamy koper, czosnek, korzeń chrzanu. Ogórki układamy ciasno na sztorc, na wierzch znów koper, czosnek. Zalewamy osoloną wodą i schłodzoną. Całość przykrywamy telerzykiem obciążonym czyms ciężkim np. słoik z wodą. Po kilku dniach przenieść w chłodne miejsce.
A po tygodniu, mmmmmm
Do tych pierwszych ogórków nie daje liści wiśni i porzeczki. Te dopiero do tych na zimę.
jacor
Aleś mi smaka narobił.Ja ogórki kiszone uwielbiam a zwłaszcza takie dopiero co "prawie ukiszone,,".
Dzięki. Chyba wybiorę się na targ.
Ponoć takie kupne należy w wodzie namoczyć aby namokły. Żeby wody nabrały i były pełne po ukiszeniu... .
Ja kiedyś sam robiłem i właśnie były takie "suche" częściowo po przekrojeniu.
MOja mama zawsze moczy i są na tip-top!
Pozdro
poprzez mycie rozumiem wymoczenie ich.
My mamy swoje i jutro zabieram się za kiszenie i to w kamiennym garku, mniej czosnku kładę i jak mam liście dębu to też dokładam.
Pozdrówki.
A skąd ja wezmę kamienny gar? W Warszawie. Ale ma Pan rację, trzeba wziąć się do roboty, póki ogórki za bezcen.
Pozdrawiam,
W każdym markecie są. A sklepów AGD w Warszawce juz nima? :(
w warunkach polowych można zastąpić uciętą odpowiednio wysoko 5 litrową butlą po wodzie (a wodę zużyć do kiszenia). W taką butlę wchodzi ca 2,5 kg drobnych ogórków. Można zalać ciepłą wodą, wtedy fermentacja szybciej rusza (po trzech dniach są małosolne).
U nas na wsi mówi się na to kamionkowy albo wypalany albo - od biedy - gliniany. Ale to przecież bez znaczenia. Pozdrawiam,