Mój ci On!


Mój On, ale chętnie Go dam każdemu, kto chciałby spróbować.

Moje dziecko ukochane, moje maleństwo.

Maka z mojej mąki, jajo z mojego jaja.

Mój pierwszy w życiu, własnoręcznie uklejony MAKARON.

 
Podobny do Tatusia, prawda?

 
***

Do tworu tak pierwotnego, pachnącego naturą i głodem nie mogłem dodać nic innego niż najpierwotniejszy w świecie sos typu carbonara.

Jedna dziarska cebula [wybacz Nameste :-) ] posiekana drobno i podsmażona do stanu pomiędzy zeszkleniem a zbrązowieniem. To ważne, zeszklona jedynie, będzie się rozpychała w sosie swą cebulowatością [a czytelnikom 1-szej Filipiki nie muszę przypominać, że to nie to, co Tygrysy lubią najbardziej] podczas, gdy zbrązowiona [tak ważna w ciemnych sosach] nada zbędnego dresiarskiego posmaku - ok. 7 min.

Kawałek średnio-tłustego boczku [ja użyłem polędwicy podwędzanej] posiekanego i wymieszanego z cebulą - ok. 5 min

4 kły czosnku posiekane drobno niczym ścięgna w parówkach - ok. 5 min [na mniejszym ogniu]

[po zdjęciu z ognia!] 200 ml śmietany 18% z winkorporowanym jednym jajeczkiem, wolno dolewać mieszając i odstawić na czas, w którym można wykonać makaron [czyli ok. 15 min.] na takiej oto stolnicy:

 

 

Po ugotowaniu makaronu [a dzieje się to zastraszająco szybko!] a przed wymieszaniem obu składników sos należy znowu podgrzać i rozruszać trochę - podlewając odrobiną mleka, gdyż białe sosy mają tendencję do przysychania - ok. 5 min.

Ostatnia uwaga [pozwolę sobie na odrobinę autotematyzmu, ale sezon ogórkowy, myśleć się nie chce, a niech tam...]. Pamiętacie, jak w Vabank I Kwinto wydaje dyspozycje szopenfeldziarzom? Ostatnia składa się z trzech mocno akcentowanych słów: "Żadnych - wlasnych - pomysłów". Parafrazując to, na koniec przepisu chciałbym wyraźnie zaznaczyć:

"Żadnej - cholernej - zieleniny!"

FUTRZAK

komentarze (11)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @Autor

    Kurde co za poświęcenie by własne jaja używać :lol:

    2007-07-21 22:08kobi141024Dyplomatoł czy, po prostu matołwww.kobi.salon24.pl
  2. @ Kobi

    Czysta ekonomia. 1 moje jajo wystarcza na kilogram mąki :-)

    pzdr

    2007-07-21 22:16Futrzak+573434Slackerbitch [ost. Paliwodamajorjankesleskimad]www.futrzak.salon24.pl
  3. Panie Futrzak

    A czemu bez zieleniny?

    Chociaż gałązkę pietruszki, może nie dla smaku, ale do dekoracji. :D

  4. Acha

    Jak na pierwszy raz to makaron dosyć, dosyć, chociaż tak jakoś nie bardzo pokrojony.

    Mój świętej pamięci ojciec był tzw. mistrzem w robieniu makaronu, więc pewnie mężczyźni mają to we krwi, proszę starać się dalej.

    Pozdrówki serdeczne.:D

  5. @ Alga

    Zielenina zakłóca smak/wygląd sosu carbonara - oczywiście to moja opinia. Przyciśnięty do muru, pod lufami kałachów bym się zgodził ewentualnie na drobinę tymianku.

    Co do makaronu. Pokrojony najprościej, w rulon i ciach ciach co centymetr [choć ja lubię taki kształt] a trochę się zdeformował bo był jeszcze suszony i wtedy zamarł w takich nienaturalnych pozycjach jak te na zdjęciu. To, co jadłem było wrzucane na surowo do gara, więc miało lepszy image. A na fotce jest to, co zostało na jutro do obróbki.

    Ja akurat zarysy przepisu dostałem od Babci :-)

    pzdr

    2007-07-22 00:37Futrzak+573434Slackerbitch [ost. Paliwodamajorjankesleskimad]www.futrzak.salon24.pl
  6. No dobra

    ja tam Pana pod kałachem trzymać nie mam zamiaru, jak Pan nie chce zieleniny, trudno.

    A ten makaron, a właściwie kluseczki, to widzę, że do suszenia szykowane, ale na Boga czemu takie grube!

    Ja makaron cieniutko kroję, bo i do rosołu się nadają i do sosów.

    No chyba, że Pan takie lubi.

    Nich się Pan na mnie nie obraża bo ja tylko żartuję i aż zazdroszczę Pana żonie, taki mężczyzna z talentami.

    No no.

    Pozdrawiam :D

  7. @ Alga

    Ależ ja się nie obrażam :) Zwłaszcza o jedzenie :)

    Makaron jest raczej szeroki niż gruby. Rozwałkowałem go na jakiś milimetr, a ciąłem na ok centymetr. Lubię taki - sosu dużo nabiera, a i jest co pogryźć. Na rosół to bym go zrobił tak milimetr na milimetr.

    Teraz pracuję nad tym, jak z tego zrobić nitki typu spaghetti. Bo przez maszynkę nie przejdzie chyba. Zglutuje się wewnątrz i będzie dupa nie spaghetti.

    Na fotce jest już taki wysuszony, strasznie się łamie. Dlatego w takim chaosie to wszystko. Następnym razem do suszenia trza go będzie trzymać w gniazdkach a nie tak rozrzuconego.

    Żony nie mam :)

    pzdr

    2007-07-22 02:29Futrzak+573434Slackerbitch [ost. Paliwodamajorjankesleskimad]www.futrzak.salon24.pl
  8. Futrzaku

    To dlatego Pan taki sprytny i ugotować Pan potrafi(bo brak kobiety)he he, a jak chce się coś w rodzaju spagetti zrobić, to rozwałkowuje się i mocno suszu ciasto, potem takie duże placki zwija się w rulon i tak ze skosa je się kroi.

    Pewnie nie będzie to takie orginalne spagetti, ale jak placek był duży i tak cieniutko nie rozwałkowany, to będą długie i takie spagettopodobne. :D

  9. Panie Futrzak

    Czyżbyś był drugi, który zdemaskował się przy gotowaniu?
    To pewnie przez te upały?
    Szkoda ale ja we włoszczyźnie nie gustuję :(.

  10. @ Alga & Igła

    Przecież brak żony nie oznacza braku kobiety :)
    Na ogół gotuję dla mojej konku..., nie, to słowo nie przejdzie mi przez gardło. Powiedzmy, dla Pani, która od kilku lat dzierży klucze do mego serca :)

    Gotować nauczyłem się bez związku ze stanem moich spraw sercowych :)

    pzdr

    2007-07-22 12:08Futrzak+573434Slackerbitch [ost. Paliwodamajorjankesleskimad]www.futrzak.salon24.pl
  11. Przepraszam

    że sprowokowałam Pana do takich zwierzeń, a widzę, że Pan poprostu jest kucharzem z zamiłowania, tym bardziej Pana Damie serca zazdroszczę.

    Pozdrówki serdeczne.:D





Łasuch na dobroci wszelkie.

Najaktywniejsi uczestnicy bloga którzy podzielą się swoimi przepisami na "małe conieco" dostąpią zaszczytu przynależnośći do "Elitarnego Klubu Kapuścianego Głąba". Warunek konieczny, należy chociaż raz w życiu zjeść ze smakiem wyciętego z głowy kapusty właśnie głąba.. .

Zapraszam do zamieszczania sobie znanych przepisów na delicyje.

Przepisy na cudeńka zamieszczamy wchodząc na blog za pomocą wyżej wymienionego loginu i hasła. To, co zamieścisz sławetne grono łasuchów salonu24.pl. skomentuje pod kreską.

Smakoszek oddaje się do dyspozycji - wpisz swój kulinarny przebój!

Wasz Smakoszek!

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31