Żur smażony od Algi


Dobra, dosyć tego precz na Smakoszku, tu trzeba jakieś przepisy pisać, kaszą, kapustą i mięsiwem w oczy kłuć.

 

Bo inaczej z głodu Salon zemrze.

 

 Dziś postanowiłam podać przepis na żur, ale nie jakiś zwyczajny, albo inną zalewajkę, tylko:

Żur Smażony

(a swoją drogą, co prawda sama tego nie widziałam, ale w czasach już historycznych, bo w przerwanej dekadzie Gierka, w Koninie, a były to czasy, w których żur sprzedawano w domach, bo w sklepie nie było, na jednych drzwiach mieszkania w bloku, nie powiem, na jakim osiedlu, bo wstyd, wisiała taka kartka „Tu Rzór”).

 

 A teraz przepis:

Dwa śledzie solone wymoczone,

 cebula jedna,

 pieprz,

 olej rzepakowy

 i oczywiście żur.

Śledzia wyfiletować, ikrę lub mlecz oczywiście zostawić i wszystko pokroić w grubą kostkę.

Na patelkę wlać trochę oleju i pokrojoną w kostkę cebulę(aż się zeszkli).

 

Włożyć śledzie i ikrę lub mlecz i posypać pieprzem, podsmażyć, jak wyparuje woda wlać około dwóch szklanek żuru(nie może być zbyt kwaśny) i podgrzewać do zagotowania , aż zrobi się gęsty(jak jest za gęsty, można wlać trochę wody).

 

Podawać z pyrami w mundurkach, albo z chlebem.

 

 Może nie jest to jakieś eleganckie danie i kolor ma szary, ale to niebo w gębie(przynajmniej dla mnie).

 

 Smacznego wszystkim życzę,(aż mi się zachciało tego żuru).

 

 Alga

komentarze (8)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. He,he dobre

    "Tu Rzór" - podejrzewam jakas nielegalna jaskinie kuchni francuskiej :)
    Przepis mnie zaintrygowal. Ciekawe, jak takie wyraziste smaki jak sledz i zur sie lacza. Trudno mi to sobie wyobrazic. Trzeba sprawdzic. Pozdrawiam

  2. Zamawiam

    Ale to nie jest ten wigilijny?

  3. MEP

    Właśnie dlatego, że oba składniki są bardzo wyraziste, to razem smakują bosko. :D

  4. Panie Igła

    Nie, na Wigilię się tego nie robi, to danie raczej na Środę Popielcową, albo Wielki Piątek.

    Ja np. smażę żur, a tym co go nie lubią(Jacek)gotuję polewkę.

    Pozdrawiam.

  5. Mmm, lubie zurek;-)

    Ale 'sledziowego' zurku to jeszcze nie jadlem.

    Dla mnie tak w ogole zur to taka zimowa zupa - nie mam apetytu na zupy latem, kiedy jest cieplo. A w zimie za zupami przepadam.

    Wyjatkiem jest tu dla mnie (Igla - teraz powiem cos dobrego o Mazowszu) chlodnik, ktory jest w Wawie bardzo popularny i bardzo mi smakuje.

    Pzdr.

  6. eMFN

    Ten żur to nie zupa, tylko drugie danie, bo to ma konsystencję jajecznicy.

    I jest pychotka mniam mniam.

    Pozdrówiki serdeczne.:D

  7. No ładnie

    Jak publikuję nasze rodzinne tajemnice(ten żur, szarlotka), to widzę publiki nie ma.:(

  8. Ogloszenie

    Widzialam:
    "Spszedam Chądę."

    ( zur poczeka na chlodniejsze czasy, ale na pewno sprobuje!)

    Kaska
    Ps.Moja rodzina kocha cie, Smakoszku, po wielu latach przerwy znowu zaczelam gotowac!

    2007-08-07 07:09Pyzol02980




Łasuch na dobroci wszelkie.

Najaktywniejsi uczestnicy bloga którzy podzielą się swoimi przepisami na "małe conieco" dostąpią zaszczytu przynależnośći do "Elitarnego Klubu Kapuścianego Głąba". Warunek konieczny, należy chociaż raz w życiu zjeść ze smakiem wyciętego z głowy kapusty właśnie głąba.. .

Zapraszam do zamieszczania sobie znanych przepisów na delicyje.

Przepisy na cudeńka zamieszczamy wchodząc na blog za pomocą wyżej wymienionego loginu i hasła. To, co zamieścisz sławetne grono łasuchów salonu24.pl. skomentuje pod kreską.

Smakoszek oddaje się do dyspozycji - wpisz swój kulinarny przebój!

Wasz Smakoszek!

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31