zauważę, że przelicznik jest mniej więcej taki.
Jedna litra!!! ( owocówki, tak na cebulki smakowe jakie 70% mocy ) na kilo cukru, owoce są w załączeniu.
Mnie to pędził niejaki Gorczyc ( nazwisko pisane z mazowiecka ), emerytowany woźny z mojej podstawówki, niestety ostatniego pędzenia nie doczekałem z przyczyn prozaicznych ( 10 kilo cukru, 15 kilo węgierek ), czyli absolutnego zaangażowania się w proces pędzenia, pędzacego.
No i na dodatek, właśnie skutkiem tego zaangażowania była niedawna śmierć, pod kołami, wspomnianego.
Igła
Ja tylko nieśmiało
zauważę, że przelicznik jest mniej więcej taki.
Jedna litra!!! ( owocówki, tak na cebulki smakowe jakie 70% mocy ) na kilo cukru, owoce są w załączeniu.
Mnie to pędził niejaki Gorczyc ( nazwisko pisane z mazowiecka ), emerytowany woźny z mojej podstawówki, niestety ostatniego pędzenia nie doczekałem z przyczyn prozaicznych ( 10 kilo cukru, 15 kilo węgierek ), czyli absolutnego zaangażowania się w proces pędzenia, pędzacego.
Igła -- 06.03.2008 - 18:03No i na dodatek, właśnie skutkiem tego zaangażowania była niedawna śmierć, pod kołami, wspomnianego.
Igła